Data: 2010-10-16 12:29:57
Temat: Re: OD WCZORAJ...
Od: "kiwiko" <k...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:4cb999ba$0$21004$65785112@news.neostrada.pl...
>
> "kiwiko" <k...@o...pl> wrote in message
> news:4cb99690$3$27027$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
>> news:4cb9787c$0$21003$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>>> news:1gs4d47x28o0w$.7t8hgz5p887k.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Sat, 16 Oct 2010 11:43:04 +0200, Panslavista napisał(a):
>>>>
>>>>> ... sikory szaleją na słoninie i kuli łojowej z nasionami.
>>>>
>>>> Za wcześnie - teraz mają jeszcze dosyć jedzenia.
>>>>
>>>>> Wygląda na to, że
>>>>> czują zbliżające się wielkimi krokami zimno.
>>>>
>>>> E tam. Jak mają gotowy zastawiony stół, to po co mają się wysilać i
>>>> szukać.
>>>> Ptakowie niebiescy nie sieją, nie orzą... ale głupi nie są :-)
>>>
>>> Jasne. Już miesiąc temu sikora przylatywała do mnie do okna i stukała
>>> w szybę. Powtarzała to kilka razy, w końcu pokazałem się jej - inaczej
>>> nie widać mnie zza dużego monitora. Ucieszyła się, poćwierkała i
>>> poleciała. Było to potwierdzenie, że wiem, co chciała mi przekazać.
>>> Podobnie wcześniej sowa podlatywała do mojego otwartego okna i
>>> wracała tam, gdzie spostrzegła w ciemnościach skradającego się
>>> wizytanta. Ostrzegała mnie przed nim. Na tyle intensywnie, że sąsiad
>>> wyszedł z reflektorem pooglądać zarośla. Ciekawe skąd miały tę wiedzę
>>> nakierowaną wyłącznie do mnie? Jak obcy pies który podszedł do mnie,
>>> ukłonił się i poddał mi swoją głowę do ręki, a miał tam dużego kleszcza.
>>> Wykręciłem mu go przy okazji wyrywając trochę sierści - nie miałem
>>> okularów. Nawet nie mruknął. A potem znów się ukłonił i poszedł swoją
>>> drogą.
>>>
>> bo gadzina i dzieci poznają dobrego człowieka :)
>>
>> kiwiko
>
> Myślę, że telepatia.
> Tylko dlaczego mój Sylinek nie ma tego szczęścia - kontaktu z ojcem?
>
ale chyba nikt nie powiedział, że nigdy nie będzie miał
kiwiko
|