"Mizar" <mizar_nt@_usuń_wp.pl> wrote in message
news:ef8m6a$3qa$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Prawusek" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:ef8lhp$ac9$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>
>> "Mizar" <mizar_nt@_usuń_wp.pl> wrote in message
>> news:ef8juv$meb$1@inews.gazeta.pl...
>>>
>>>> Jak chcesz zabić smak świeżych... Zostaw ziółka na zakupy ze smarketu,
>>>> po
>>>> to byś nie czuł, co jesz i nie chorował ze starej żywności
>>>>
>>>
>>> Nie rozmumiemy się ;-(
>>> Chcę część rybek zrobić inaczej, i nie myslę o ziołach z rybą, tylko o
>>> rybie z ziołami (posmakiem, nutą)!!!!
>>
>> Ależ ja wiem co pisałeś, też uważasz mnie tylko za trolla?
>> Nuty są potrzebne głównie tam, gdzie świeżość nie jest dominantą, gdy coś
>> jest bardzo świeżego wystarcza tonika... Jest owszem przypadek - jesz
>> codziennie okonie - zeby się nie znudzily dodajesz nuty...
>> Ugotuj sobie zupę rybną - P. Dykiel pokazywała ostatnio jak to się robi.
>> wszystkie ogony, płetwy i głowy (bez skrzeli) gotujesz z warzywkami na
>> rosół rybny. Przecedzasz, dodajesz ziemniaki w kostkę, gdy prawie miękkie
>> koncentrat pomidorowy zasmażony na wyciągu z papryki mielonej, dodajesz
>> pomidory w kawałkach - wczesniej sparzone, aby skórka zeszła, to samo z
>> papryka w strąkach i wkładasz tuszki ryb - dzwonka czy jak ci pasuje -
>> gotujesz na wolnym ogniu, aby ryba się nie rozpadła - i na talerze...
>> Dobra śmietana będzie na rzeczy, zielona pietruszka...
>>
>
>
> o to chyba zrobię, bo mam w sumie 26 sztuk okoni (20-28cm)

Zazdroszczę, choć to dość oścista ryba.