Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Kruszyzna <k...@g...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: (OT) Czym myjecie podłogę?
Date: Tue, 15 Mar 2005 18:25:12 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 23
Message-ID: <d175k2$le2$3@inews.gazeta.pl>
References: <d16kdu$sb5$1@nemesis.news.tpi.pl> <d16kri$huc$1@proxy.provider.pl>
NNTP-Posting-Host: 62.29.254.2
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8Bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1110907331 21954 62.29.254.2 (15 Mar 2005 17:22:11 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 15 Mar 2005 17:22:11 +0000 (UTC)
X-User: kruszyzna
User-Agent: KNode/0.8.2
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:234959
Ukryj nagłówki
Użytkownik medea, sącząc kawkę, wyklepał:
> Pewnie mycie na kolanach jest najskuteczniejsze, ale niestety męczące.
> Ja myję mopem sznurkowym - płytki w kuchni, a panele myję takim
> urządzeniem ze szmatą naciągniętą (to chyba właśnie to, co nazwałaś
> Vileda :-)). Ponieważ tak się myje łatwiej, można to robić częściej, w
> związku z tym podłoga nigdy nie jest tak brudna, żeby wymagała mycia
> kolanowego ;-) (przynajmniej teoretycznie).
>
Ja się podepnę i oddam też mój głos na mop sznurkowy. Do tego specjalna
nakładka na wiadro, która ułatwia wyżymanie mopa. U mnie, ze względu na
kręgosłup w stanie wskazującym na zużycie :), mycie na kolanach odpada
zupełnie. Jest jeszcze takie urządzenie "mopopodobne": taka jakby gąbka na
specjalnym kiju wyposażonym w "odciskacz" nadmiaru wody. Nie wiem, jak to
się fachowo nazywa, mam to przed oczami, ale do mycia podłóg jest
rewelacyjne.
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
|