Data: 2010-01-31 22:13:34
Temat: Re: [OT] Siła Endera
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 31 Jan 2010 23:11:40 +0100, Paulinka napisał(a):
> Ender pisze:
>> Chiron pisze:
>>> Użytkownik "medea" <m...@o...eu> napisał w wiadomości
>>> news:hk3ucg$tph$1@news.onet.pl...
>>>> Chiron pisze:
>>>>
>>>>> Czy wiesz, że (tak, oczywiście moim zdaniem) jesteś prawie że biegunowo
>>>>> różną osobowością niż Ender? Jak oceniasz swoje szanse na to, że on
>>>>> Ciebie
>>>>> zrozumie? Pytam poważnie?
>>>>
>>>> Szanse, że mnie zrozumie, oceniam niemalże na 100%. Osobowość nie ma
>>>> tu większego znaczenia. Zrozumieć, to nie to samo co zgodzić się czy
>>>> też przyjąć, Chironie. Zdaje się, że mylisz te dwie rzeczy.
>>>>
>>>> Ewa
>>>
>>>
>>> Rozumienie drugiego człowieka odbywać się może najpierw wyłącznie na
>>> drodze empatii, a potem zrozumienia tych emocji. IMO Ender ma bliskie
>>> zeru rozumienie emocji, ale za to empatyczny to już nie jest wcale:-(
>>
>> Akurat tak się składa, że pomimo iż jestem bardzo wrażliwym człowiekiem,
>> to w swoich wypowiedziach, zwłaszcza publicznych, zachowuję pewną
>> powściągliwość w epatowaniu emocjami, które wszak doskonale rozumiem,
>> gdyż jest to prawdopodobnie skutkiem starannego wychowania i
>> wykształcenia, które odebrałem.
>
> Staranne wychowanie wszak powoduje, że mierzi Cię używanie wulgaryzmów w
> obecności kobiet, a swoją klasę i takt pokazujesz pisząc do płci pięknej
> per idiotko.
No ale przecież nowoczesne kobiety tego właśnie chcą - tzn aby je
traktowano na równi z mężczyznami, czyż nie?
:-)
--
Ikselka.
|