Data: 2010-01-31 22:25:27
Temat: Re: [OT] Siła Endera
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 31 Jan 2010 23:21:19 +0100, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Sun, 31 Jan 2010 23:11:40 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Ender pisze:
>>>> Chiron pisze:
>>>>> Użytkownik "medea" <m...@o...eu> napisał w wiadomości
>>>>> news:hk3ucg$tph$1@news.onet.pl...
>>>>>> Chiron pisze:
>>>>>>
>>>>>>> Czy wiesz, że (tak, oczywiście moim zdaniem) jesteś prawie że biegunowo
>>>>>>> różną osobowością niż Ender? Jak oceniasz swoje szanse na to, że on
>>>>>>> Ciebie
>>>>>>> zrozumie? Pytam poważnie?
>>>>>> Szanse, że mnie zrozumie, oceniam niemalże na 100%. Osobowość nie ma
>>>>>> tu większego znaczenia. Zrozumieć, to nie to samo co zgodzić się czy
>>>>>> też przyjąć, Chironie. Zdaje się, że mylisz te dwie rzeczy.
>>>>>>
>>>>>> Ewa
>>>>>
>>>>> Rozumienie drugiego człowieka odbywać się może najpierw wyłącznie na
>>>>> drodze empatii, a potem zrozumienia tych emocji. IMO Ender ma bliskie
>>>>> zeru rozumienie emocji, ale za to empatyczny to już nie jest wcale:-(
>>>> Akurat tak się składa, że pomimo iż jestem bardzo wrażliwym człowiekiem,
>>>> to w swoich wypowiedziach, zwłaszcza publicznych, zachowuję pewną
>>>> powściągliwość w epatowaniu emocjami, które wszak doskonale rozumiem,
>>>> gdyż jest to prawdopodobnie skutkiem starannego wychowania i
>>>> wykształcenia, które odebrałem.
>>> Staranne wychowanie wszak powoduje, że mierzi Cię używanie wulgaryzmów w
>>> obecności kobiet, a swoją klasę i takt pokazujesz pisząc do płci pięknej
>>> per idiotko.
>>
>> No ale przecież nowoczesne kobiety tego właśnie chcą - tzn aby je
>> traktowano na równi z mężczyznami, czyż nie?
>> :-)
>
> Nowoczesne kobiety chcą być nazywane idiotkami? Ciekawa teoria.
No właśnie nie chcą, bo nikt nie chce, ale wobec tego typu lekceważenia nie
powinny się obrażać o brak szacunku dla ich płci, czyż nie?
:-)
--
Ikselka.
|