Data: 2003-12-03 23:19:18
Temat: Re: OT - czy takie wynurzenia to tutaj norma? bylo: Re: zdradziłem - było mi to potrzebne ale nie wiem co dalej
Od: "Xena" <t...@l...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Osobnik znany jako brow(J)arek mieszkajacy pod adresem
<b...@w...pl> w poscie bqlq90$i6p$...@a...news.tpi.pl napisal
w ten desen:
> Uzytkownik "Xena" <t...@l...com.pl> napisal w
> wiadomosci news:bqlm8p$kdi$10@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> Nie, nie chodzi mi o pisanie, tak jhak powyzej, tylko o to, ze ja na
>> miejscu Twojej zony nie chcialabym abys pisal o mnie ile razy mam
>> ochote isc z Toba do lózka a ile nie i dlaczego. Proponuje EOT, bo
>> chyba rozmawiamy o calkiem innych rzeczach.
>
> Kurcze, tak na wszelki wypadek przebrnalem jeszcze raz przez moja
> wylewnosc w tym watku i wyglada mi, ze w punktach zdradzajacych pewne
> sprawy (ilosciowe, ze tak powiem) raczej motalem i zwodzilem tudziez
> jakos tak bezosobowo podchodzilem do tematu - takie przyklady:
>
> Mogla bys mi (zupelnie powaznie prosze) zacytowac (chocby i na priv)
> jakis wyjatkowo "mocny" przyklad zdradzania szczególów MOJEJ/NASZEJ
> alkowy (a nie takich uogólnionych) ? Bo moze faktycznie musze sie
> ograniczyc...
>
Proponuje zakonczyc ten temat, bo nie mam czasu szukac konkretów. Po
prostu napisalam jak ja to odebralam, moze blednie, wiec jesli tak, to
przepraszam. Jakos wydawalo mi sie, ze bardziej w szczególy wszedles,
skoro mnie to tak zbulwersowalo - gdybym byla na miejscu Twojej zony.
"Aaaa no, ai jak sie wreszcie ksiezniczce "zachce" raz na ten
tydzien/miesiac/kwartal/rok (wlasciwe podkreslic)... "
ale np. powyzszy cytat odebralam raczej jako zarzut niz jako pochwale,
moze przez ta ksiezniczke ;-)
Wiec - jeszcze raz proponuje EOT, wycofuje sie z "oskarzen". Pasuje?
pozdr
Xena
|