Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Kamienie kałowe

Grupy

Szukaj w grupach

 

Kamienie kałowe

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 63


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2003-02-06 17:23:39

Temat: Odp: Kamienie kałowe
Od: "eurecus.com" <i...@e...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik eurecus.com <i...@e...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b1m7ka$3bf$...@a...news.tpi.pl...
> Cześć wszystkim!
> Czytam sobie książkę i dowiaduję się, że u dorosłego człowieka zgromadzone
> jest w jelicie grubym od 8 do 15 kg tzw. kamieni kałowych, które stanowią
> bezużyteczne zlepione i niewydalane nigdy resztki! Na dodatek stanowią one
> źródło toksyn, zapaleń itd.
> Czy to prawda? A jeśli, to może je trzeba jakoś usuwać, żeby człowiek był
> lżejszy i zdrowszy?
>
> --
> pzdr Grzegorz
>

Ponieważ to ja wywołałem tę dyskusję, uprzejmie proszę o jej zakończenie, bo
nie wnosi już nic nowego i staje się żenująca. O kamieniach kałowych
dowiedziałem się już dużo, a przy okazji też o innych rzeczach.

Dziękuję wszystkim, którzy zabrali głos :-)

--
pzdr Grzegorz



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2003-02-06 17:50:03

Temat: Re: Kamienie kałowe
Od: "KM" <k...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > > Nie dziel sie więcej swoja wiedzą bo jej nie masz...
> >
> > Inne zdanie miał rektror AM, którą ukończyłem...
> > Izba lekarska, która dała mi prawko wykonywania zawodu też miała inne
> > zdanie.
> > Śmieszny i bezczelny jesteś młody człowieku. Ale to typowe dla
konwersacji
> > internetowej, kiedy anonimowo można sobie bezkarnie bluzgać.
> >
>
> To nie do mnie, ale ...ten język.. "prawko" ...Panie Doktorze, skąd ten
> styl... no nie uchodzi.... Panie Doktorze z "prawkiem wykonywania
zawodu"...

Moje prawo, jak sobie nazywam swoje prawko wykonywania zawodu.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2003-02-06 17:51:28

Temat: Re: OT czyli parę słów o sztuce dyskutowania ;)
Od: Yellow_Peril <y...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <5...@n...onet.pl>,
s...@p...onet.pl napisał(a)...

<dużo dobrze napisanego>

> Marta
> (pozdrawiam czasem prywatnie, ale nie wtedy,
> gdy coś publikuję, nawet w internecie)

JFK vel juanito pewnie leży wdeptany w ziemię.
Jestem pod wrażeniem.

--
Yellow Peril
Nigdy złej woli nie przypisuj tego, co znacznie łatwiej wytłumaczyć
głupotą.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2003-02-06 18:58:07

Temat: Re: OT czyli parę słów o sztuce dyskutowania ;)
Od: "Juanito" <j...@k...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Yellow_Peril" <y...@o...pl> napisał w wiadomości
news:MPG.18acbf0e84723ad5989699@localhost...
> W wiadomości <5...@n...onet.pl>,
> s...@p...onet.pl napisał(a)...
>
> <dużo dobrze napisanego>
>
> > Marta
> > (pozdrawiam czasem prywatnie, ale nie wtedy,
> > gdy coś publikuję, nawet w internecie)
>
> JFK vel juanito pewnie leży wdeptany w ziemię.
> Jestem pod wrażeniem.

Biedny JFK vel Juanito; zeby jeszcze wiedział biedaczek o czym dyplomowane
nieuctwo pisze...
Ponieważ jednak toczy się dyskusja w sferach opiniotwórczych na temat
ciemiężonych lekarzy, źle wynagradzanych i źle zarządzanych, pozwoliłem
sobie archiwizować dyskusje tej listy i pokazać kilku zacnym osoboem,
których być może podpis widnieje na Waszych dyplomach. Oni też byli pod
wrażeniem...

Juanito

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2003-02-06 19:38:13

Temat: Re: OT czyli parę słów o sztuce dyskutowania ;)
Od: "Klaudia Zybert" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora



--
> Ponieważ jednak toczy się dyskusja w sferach opiniotwórczych na temat
> ciemiężonych lekarzy, źle wynagradzanych i źle zarządzanych, pozwoliłem
> sobie archiwizować dyskusje tej listy i pokazać kilku zacnym osoboem,
> których być może podpis widnieje na Waszych dyplomach. Oni też byli pod
> wrażeniem...
>
> Juanito

Ojej... dobre... Moze juz kilka osob poczulo sie zastraszonych :-) lol :-D

Klaudia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2003-02-06 20:58:57

Temat: Re: OT czyli parę słów o sztuce dyskutowania ;)
Od: Yellow_Peril <y...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <b1ub9j$h7k$1@news.onet.pl>, j...@k...onet.pl
napisał(a)...
pozwoliłem
> sobie archiwizować dyskusje tej listy i pokazać kilku zacnym osoboem,
> których być może podpis widnieje na Waszych dyplomach. Oni też byli pod
> wrażeniem...
>
ROTFL.
Zawsze jak już brakuje argumentów pojawiają się ONI. ONI wszystko widzą,
nawet ONI podpisywali nasze dyplomy (w niektórych przypadkach ONI
musieliby zmartwychwstać). Najgorsze jest to, że ONI są pod wrażeniem,
bo przecież to ONI oceniają i ICH trzeba się bać.
Dobrze jest powoływać się na owych ONYCH - a przecież nikt ICH dotąd tu
nie wiedział, nikt nie przeczytał opinii podpisanej przez takiego ONEGO,
więc może ONI nie istnieją, albo co gorsze osoba powołująca się na ONYCH
wcale ICH nie zna. To byłaby dopiero konfabulacja :-)

Nie! To nie może być prawdą, przecież ONI SĄ WSZĘDZIE.
Trzeba tylko uwierzyć.

;-)

--
Yellow Peril
Nigdy złej woli nie przypisuj tego, co znacznie łatwiej wytłumaczyć
głupotą.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2003-02-06 21:17:39

Temat: Re: OT czyli parę słów o sztuce dyskutowania ;)
Od: "Juanito" <j...@k...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Yellow_Peril" <y...@o...pl> napisał w wiadomości
news:MPG.18aceafc9da6924c98969d@localhost...
> W wiadomości <b1ub9j$h7k$1@news.onet.pl>, j...@k...onet.pl
> napisał(a)...
> pozwoliłem
> > sobie archiwizować dyskusje tej listy i pokazać kilku zacnym osoboem,
> > których być może podpis widnieje na Waszych dyplomach. Oni też byli pod
> > wrażeniem...
> >
> ROTFL.
> Zawsze jak już brakuje argumentów pojawiają się ONI. ONI wszystko widzą,
> nawet ONI podpisywali nasze dyplomy (w niektórych przypadkach ONI
> musieliby zmartwychwstać). Najgorsze jest to, że ONI są pod wrażeniem,
> bo przecież to ONI oceniają i ICH trzeba się bać.
> Dobrze jest powoływać się na owych ONYCH - a przecież nikt ICH dotąd tu
> nie wiedział, nikt nie przeczytał opinii podpisanej przez takiego ONEGO,
> więc może ONI nie istnieją, albo co gorsze osoba powołująca się na ONYCH
> wcale ICH nie zna. To byłaby dopiero konfabulacja :-)
>
> Nie! To nie może być prawdą, przecież ONI SĄ WSZĘDZIE.
> Trzeba tylko uwierzyć.

Oni, młodociany impertynencie, to już starzy schorowani ludzie. Jak czytali
wypociny tej grupy, to było Im po ludzku i po prostu przykro. I tylko
tyle... i aż tyle.

Juanito

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2003-02-06 21:50:08

Temat: Re: Kamienie kałowe
Od: "pestifer" <p...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

za duzo czytasz!

Użytkownik "eurecus.com" <i...@e...com> napisał w wiadomości
news:b1m7ka$3bf$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Cześć wszystkim!
> Czytam sobie książkę i dowiaduję się, że u dorosłego człowieka zgromadzone
> jest w jelicie grubym od 8 do 15 kg tzw. kamieni kałowych, które stanowią
> bezużyteczne zlepione i niewydalane nigdy resztki! Na dodatek stanowią one
> źródło toksyn, zapaleń itd.
> Czy to prawda? A jeśli, to może je trzeba jakoś usuwać, żeby człowiek był
> lżejszy i zdrowszy?
>
> --
> pzdr Grzegorz
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2003-02-06 22:43:07

Temat: Re: OT czyli parę słów o sztuce dyskutowania ;)
Od: "LN" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Oni, młodociany impertynencie, to już starzy schorowani ludzie. Jak
czytali
> wypociny tej grupy, to było Im po ludzku i po prostu przykro. I tylko
> tyle... i aż tyle.

Dlaczego mówisz o Y_P takie rzeczy ?
To tak wygląda że gdy wyczerpały się argumenty to sięgnąłeś po najczęstszą
uniwersalną metodę poniżania drugiego człowieka - ONI podpisali dyplom... a
kogo to obchodzi? Dyplomy są po to aby zapamiętać pewien fakt, potwierdzić
możliwość nadania praw do wykonywania danego zawodu. Liczy się cały
późniejszy przebieg pracy a nie dyplom.
Czytali i było im przykro - znasz ICH - TYCH którzy podpisali dyplom ?
Widocznie tak jeśli tak twierdzisz.

Nie mówię że nie masz racji - sam zajmuję się medycyną naturalną - nie
jestem lekarzem. Nie mam żadnego prawa aby stawiać diagnozy. Nawet gdybym
miał, to czy należy walczyć z medycyną konwencjonalną i zaprzeczać jej
istnieniu i metodom, skuteczności ? Czy to jest metoda na wdrażanie swoich
racji ? Walka ?

Uważam inaczej - bo jest inaczej i nie powinno być inaczej - nie wolno
nikogo leczyć naturalnymi metodami jeśli się najpierw nie zbadało pacjenta
konwencjonalnie. Powinna być współpraca pomiędzy lekarzami medycyny zwykłej
i naturalnej - dopiero jeśli się to nam uda osiągnąć możemy mówić o kolejnym
wielkim kroku w postępie medycyny jako całości.

Ciekawe co sobie o MNIE pomyślisz ;-))))))))
Pozdrawiam - zdrowej dyskusji życzyć sobie chyba możemy...

LN


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2003-02-06 23:06:09

Temat: Re: OT czyli parę słów o sztuce dyskutowania ;)
Od: "Juanito" <j...@k...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "LN" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b1uofg$pr4$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Oni, młodociany impertynencie, to już starzy schorowani ludzie. Jak
> czytali
> > wypociny tej grupy, to było Im po ludzku i po prostu przykro. I tylko
> > tyle... i aż tyle.
>
> Dlaczego mówisz o Y_P takie rzeczy ?
> To tak wygląda że gdy wyczerpały się argumenty to sięgnąłeś po najczęstszą
> uniwersalną metodę poniżania drugiego człowieka - ONI podpisali dyplom...
a
> kogo to obchodzi? Dyplomy są po to aby zapamiętać pewien fakt, potwierdzić
> możliwość nadania praw do wykonywania danego zawodu. Liczy się cały
> późniejszy przebieg pracy a nie dyplom.
> Czytali i było im przykro - znasz ICH - TYCH którzy podpisali dyplom ?
> Widocznie tak jeśli tak twierdzisz.
>
> Nie mówię że nie masz racji - sam zajmuję się medycyną naturalną - nie
> jestem lekarzem. Nie mam żadnego prawa aby stawiać diagnozy. Nawet gdybym
> miał, to czy należy walczyć z medycyną konwencjonalną i zaprzeczać jej
> istnieniu i metodom, skuteczności ? Czy to jest metoda na wdrażanie swoich
> racji ? Walka ?
>
> Uważam inaczej - bo jest inaczej i nie powinno być inaczej - nie wolno
> nikogo leczyć naturalnymi metodami jeśli się najpierw nie zbadało pacjenta
> konwencjonalnie. Powinna być współpraca pomiędzy lekarzami medycyny
zwykłej
> i naturalnej - dopiero jeśli się to nam uda osiągnąć możemy mówić o
kolejnym
> wielkim kroku w postępie medycyny jako całości.
>
> Ciekawe co sobie o MNIE pomyślisz ;-))))))))
> Pozdrawiam - zdrowej dyskusji życzyć sobie chyba możemy...
>
Wbrew pozorom, dobrze mysle...Napisałeś mądry list, ale i tak nikt tego nie
zrozumie, przynajmniej z kręgu "wielbicieli posiadanych dyplomów". To nie
jest domena tylko medyków; po 1985 roku, kiedy zmodernizowano wyższe
szkolnictwo i dyplom ukończenia studiów może mieć każdy, przestał się liczyc
człowiek jako jednostka mysląca, a ostał się jedynie posiadacz dyplomu.
Takie osobniki są na każdej grupie dyskusyjnej, ale akurat tutaj zebrała się
nadzwyczaj ciekawa...
Wzorem pozytywnym może być Pan Piotr Kasztelowicz, negatywnym
rozchisteryzowane Panie. Wspomniany Pan Y -coś tam, sam nie może określić
swojej przynależności. To psychoza; być za wszelka cenę, bo w pracy się
jest... no nie będę obrazał...Jak się zapędzi to sam siebie pogryzie...
Szkoda tutaj marnował czasu, com chciał tom się dowiedział. Przegrałem
zakład z kolegami, który to już przerabiał.
Dobrej Nocy zyczę i zdrowia :-)
Juanito

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jak opoznic lysienie ???
Prostowanie przegrody nosowej
problem ze skórą
Intymny problem
Problem

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »