Data: 2006-08-12 06:18:48
Temat: Re: (OT) do zakreconej
Od: "Jurek" <g...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
" Jeff" <j...@g...pl> a écrit dans le message de news:
ebjgpe$bbi$...@i...gazeta.pl...
> ..nie zrozumielismy sie ....ja zadajac ci to pytanie, mialem na mysli nie
> to
> czy ty swoja diete z dobrym skutkiem stosujesz, tylko
> czy uwazasz nadal, ze jest to dieta optymalna dla kazdego innego
> czlowieka....?
moze tak a moze nie, "kazdy" musi sprawdzic. Modne "genotypy" nie przekonuja
mnie, ale.... .
Znam prawie wylacznie Polakow ktorzy "sprobowali" i wygrali, jest takze
jedna Ukrainka, ktora znacznie poprawila sobie stan zdrowia, a cierpiala na
stwardnienie rozsiane. A wiec wiem ze Polacy i Ukraincy, moga osiagnac
bardzo dobre rezultaty stosujac DO, nie znam zadnego Chinczyka czy
Kamerunczyka, stosujacego DO :), wiec wole nie mowic ze azjaci i
afrykanczycy tez osiagan dobre rezultaty na DO, "sprobuja" to zobacza :)
> ..dalej piszesz, ze twoja DO nie ma nic wspolnego z DO poprawiona...czy to
> oznacza, ze ty caly czas dokladnie przestrzegasz tych proporcji ktore
> Kwasniewski uznal za optymalne?
o jakich proporcjach mowisz? DrJK nie stosuje "jednych sztywnych "
proporcji, sa proporcje "bazowe" , a pozniej kazdy musi "dopracowac sie"
swoich INDYWIDUALNYCH proporcji w zaleznosci od wielu zmiennych czynnikow,
dlatego na pytanie "chce zaczac DO, co mam robic?" nie ma prostej
(prostackiej?) odpowiedzi. Osoby ktorym ja pomagalem w rozpoczynaniu DO
znalem/poznalem dobrze(!) osobiscie i rozmowy na ten temat trwaly bardzo,
bardzo dlugo. Ale mam satysfakcje ze wszyscy osiagneli dobre rezultaty i
pozostali przy DO :))
> Jesli tak, to czy moglbys napisac jakie proporcje stosujesz ile
> weglowodanow
> zjadasz, czy robiles sobie analize frakcji lipidowych (szczegolnie chodzi
> mi o
> HDL), czy badales sobie glukoze na czczo, jakie masz cisnienie krwi oraz
> puls, no i czy moglbys te wyniki ewentualni tutaj podac.
przechodzac na DO bylem pod kontrola lekarza (Francuz - nigdy nie slyszal o
DO), jak mu opowiedzialem o tym co i ile jem , zrobil BARDZO dziwna mine,
ale nie "straszyl mnie", tylko stwierdzil ze "warto"!(-bylem tego samego
zdanie -wcale nie bylem absolutnie pewny ze wszystko bedzie OK!) kontrolowac
"choresterol (jak juz wspominalem , mialem z tym olbrzymie problemy),
regularnie mialem pobierana krew do analizy. Choresterol poprawial sie , ale
bardzo wolno. Po roku (po obejrzeniu kolejnych wynikow analizy krwi) ten
lekarz (zegnajac sie z nami-bylem z zona) powiedzial " ta wasza dieta nie
jest dobra dla mnie". Ciekawe co mial na mysli? Dodam ze moim zdaniem jest
to DOBRY lekarz, a mam ogromne doswiadczenie w kontaktach z lekarzami, i to
on stwierdzil u mnie mnostwo chorob, jak rowniesz zniaknie tychze chorob(lub
tego z czym mialem zyc do "grobowej deski")
> ...nie bardzo cie rozumiem, najpierw piszesz, ze jest logiczne, ze go nie
> bronilem, a potem znowu twierdzisz, ze go bronilem z duzym poswieceniem?
nie bronilas jego OSOBY, ale bronilas "pozycji" jakie on zajmowal na tej (i
nie tylko) grupie, czego nie rozumiesz?
> ...a czy naprawde przeczytales moj post? ...jesli nie to prosze bardzo
> ponownie podaje do niego link, bo tam dokladnie "zakreconej" wszystko
> wyjasnilem:
>
> http://glinki.com/?l=fdmajp
>
nc - u mnie sie "nie otwiera"
> ...tzn. co latwo zauwazyc? ....przekaz moralny ktore posty Coolera w/g
> mojej
> oceny niosa ? ...smiesza cie lub nie uznajesz tych wartosci moralnych
> ktore sa
> przekazywane w jego postach?
zalezy, czasem jedno a czasem drugie. Przypomnij sobie ile czasu potrzeba
bylo zeby Cooler zrozumial ze jak sie "cytuje" czyjas wypowiedz(nawet w
stopce) to NALEZY podac autora? ile miesiecy bylo potrzeba by wreszcie to do
niego dotarlo? A byly to wypowiedzi majace okreslony cel, majace wrecz
charakter obrazliwy. Ale dotarlo i dobrze :)
> ...tak ? ... nie znam tych dyskusji o ktorych mowisz....czytalem tylko
> niektore
naprawde?
>wypowiedzi Coolera na grupie dobradieta
:))))))))
> i szczegolnie mi sie
> spodobalo stanowisko jakie zajal w kilku wyjatkowo bulwerujacych
> dyskusjach
> ktore tam mialy miejsce....byl zreszta jedna z bardzo nielicznch osob
> ktore
> mialy cywilna odwage obiektywnie tam sie wypowiedziec.
przejzalem kilka watkow, na tamtej grupie, i niestety "nozyce" TT ,
doprowadzily do tego ze stala sie to grupa bardzo tendencyjna i monotonna.
Dopuszca sie ruch "jednostronny", nie jestem zwolennikiem takich opcji,
zreszta decyzja TT , ulatwila mi nie tracenie czasu , na "walke z wiatrem"
;)
> ...naprawde nie mam pojecia o czym mowisz....i zostawmy te sprawy bo
> trudno
> mi dyskutowac o czyms o czym nic nie wiem..
historia, nawet ta prze male h , jest ciekawa i godna (czasem) postudiowania
;)
> ....ee... tam, sa sposoby aby poznac czlowieka, a najlepiej ludzi poznawac
> po owocach:) To sie zawsze sprawdza:)
ze slowami "zawsze","nigdy", "nie mozliwe" , to ja jestem ostrozny
> ...niech ci bedzie,..... projektuj sobie:)
no wlasnie :)))
> .......tak? a np. w ktorym poscie? ...podaj link to pogadamy...
nie pamietasz co piszesz? nawet w tym watku!?
> Posluchaj Jurek, my sie nadal nie rozumiemy....to swietnie, ze sie
> wyleczyles
> i ze sie w tej chwili czujesz dobrze....gratuluje ...
dziekuje!
> ..ale to nie moja sprawa, ani moj interes aby ci pisac kiedy ci sie
> pogorszy,
> bo jak wczesniej podkresliles jestes doroslym chlopcem i wiesz co
> robisz....
no wlasnie
> ..byc moze, ze akurat u ciebie bedzie wszystko nadal bardzo dobrze, ale
> wybacz, to nie jest jeszcze zaden dowod na to, ze tak samo beda na ta
> diete
> reagowali inni ludzie.
to dlaczego "ruszylo Cie" jak napisalem w jednym z wtkow ze DO to nie jest
proste "jak wlos murzyna"?! Zeby przkonac sie ze DO dziala trzeba sie
"pomeczyc"! Jezeli ktos zacznie DO , stosujac ja wg. tego co "ktos gdzies"
powiedzial, to moze sobie zrobic krzywde, to jasne.
> ....dlatego po to jest np. taka grupa jak ta, aby ewentualnie dyskutowac
> za
> i przeciw roznym dietom, ale w sposob cywiliozowany, a nie ciagle sie
> kopac po
> kostkach tylko dlatego np. ze ktos ma inne zdanie o twojej diecie...
midzy "innym zdaniem" a "kopaniem po kostakach" to ja widze roznice, ale
twoj watek o tym "ze ktos gdzies na jakiejs grupie "napisal ze ktos umarl na
cos bo stosowal DO, jest kopaniem po kostakch. Bo Arus i Brumabak ( i nie
tylko oni) sa w stanie produkowac takie posty na kilogramy (sama wiesz ze
zmiana nicka czy adresu z jakiego sie pisze- jest dziecinnie proste)
> ..skoro jestes zwolennikiem jakiejs diety, to bron tej diety ale w sposob
> merytoryczny i sprobuj zrozumiec, ze inni moga o twojej diecie miec
> krytyczne
> zdanie i jesli potrafia to zdanie udokumentowac, to nie mozna ich za to
> szykanowac np. tak jak to robi optykrystyna czy tez robili Golo, Leszek
> Sredynski czy slawekopty na tej grupie.
co nazywasz "udokumentowaniem krytycznego zdania"? Bo to ze jakas grupa
naukowcow, stwierdza ze "jedzenie 9 roznych owocow dziennie -daje gwarancje
na zdrowia" dla mnie jest gigantyczna Lipa (takie "cus" ostro propagowano w
zeszlym roku we Francji, w tym juz cisza totalna!). Z wlasnego doswiadczenia
wiem ze " cuda to w kosciele" ;)
> ...niczego nie uogolniam. Diety tzw. optymalnej nie mozna porownywac do
> diet
> ktore wymieniles, poniewaz zadna z tamtych diet nie ma az takich aspiracji
> medyczno-dietetyczno-swiatopogladowych i tutaj jest "pies pogrzebany"....
nie jestem wierzacy, nie czytalem biblii, a wiec watek "swiatopogladowy"
mnie nie interesowal, i moze tu jest "pies pogrzebany"? Zauwazylem ze wielu
(ostrych) krytykow DO, z braku argumentwow , wyciaga "ciezka artylerie"
biblijna anty DO, na mnie to nie dziala bo mnie to nie intersuje.
> ..a tak na marginesie o jakiej " stodole" ciagle piszesz ?
pytasz to odpowiem ;)
tak nazywano grupe dyskusyjna ktora tez nalezala do TT (tego od zalosnej
"dobrej diety"), tylko ze wtedy TT "nie wcinal sie" i "kontrolowal swoje
zapedy cenzorskie", a stodola wziela sie od tego ze technicznie bylo zle,
czesto-gesto byly duze problemy techniczne, i stad ta "stodola"
Jurek
|