czeremcha <c...@g...pl> napisał(a):

> Jeśli tabakiera jest publiczna... Czy w publicznej toalecie stoi osoba
> decydująca, kto może z niej korzystać, a kto nie?

dobrze porównałaś: to, co wyrabiacie Ty, Ikselka i ten stary pierdoła to
jest jeden wielki, dawno nie wietrzony kibel. Nie bylo was w obecnej,
pokreconej wersji, bylo fajnie. To nie jest forum, babo, pomerdalo ci sie z
ta demokracja. To klubik tematyczny. Nie chcesz sie dostosowac, to paszla:
sluchac muzy zza gor, nakrecac sie na Żydów, miziac z żeniatym facetem i co
tam jeszcze chcecie robic. Zalozcie sobie swoja grupe. Oczywiscie tego nie
zrobicie, bo jestescie sami dla siebie zbyt nudni. Nakreca was to, ze tyle
osob zwraca na was uwage, i bedziecie to robic jedynym znanym sobie
sposobem: lamaniem regul, przynudzaniem i eksponowaniem fobii i jadu (vide
twoj wyskok na Gosie)

> Ależ mi prk się podoba,

klamiesz: co chwila piszesz, jak tu zle i jacy nudni ludzie, no to sio, nikt
nie bedzie plakal.

> zaglądam tu codziennie. To nie mnie się nie podoba. I
> porad udzielam więcej niż ty, nieprawdaż?

porad? a kto ich potrzebuje? Chyba jadu, ktorym siejesz.

hania

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/