Data: 2006-08-02 09:50:06
Temat: Re: Obieg powietrza czy No Frost ??
Od: Efreet <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
BrunoJ napisał(a):
>>>zalety No Frost:
>>>- nic nie wlozonego bez opakowania nie gnije, nie plesnieje
>>>tylko co najwyzej wysycha
>
>
>>>wady No Frost:
>>>- zywnosc musi byc pakowana w woreczki, bo wszystko momentalnie wysycha
>
> To jeszcze z poprzedniego postu, w skrocie - zaleta jest ze nic wlozonego
> bez opakowania nigdy sie nie zepsuje, bo od razu uschnie :>
> Dodatkowy wniosek - to co jest w opakowania psuje sie normalnie (te obslinione
> wedliny z woreczkow...).
zaraz zaraz...dla uscislenia :)
"to co jest w opakowania psuje sie normalnie" - ale normalnie, czyli jak
bez no frosta rowniez w woreczku, czy jak bez no frosta, bez woreczka ?? :P
> Zastanawiam sie czy wada zwyklej lodowki jest to ze wlozone bez woreczka
> sie zepsuje, czy ze sie nie ususzy.
>>nie wiem jak kiedyś mogłem rozmrazac lodówke
>
> Parafrazujac...nie wiem jak mozna wszystko pakowac w torebki ;-)
ze wzgledow ekologicznych korzystam z wynalazku zwanego reusability :)
i jak w takiej torebce w wyniku eksploatacji pojawi sie mala,
niezauwazalna dziurka ?? to mamy suchary ?? no nieciekawa perspektywa :)
> Podzielajac zdanie kolegow o niewatpliwych zaletach lodowek no-frost
> nie demonizowalbym. Normalna lodowka tez chlodzi, rozmrazanie raz na pol roku
> nikomu jeszcze nie zaszkodzilo. Nawet jak sie zostawi drzwi
> otwarte na ladnych pare minut to nie poplynie tak od razu (chyba ze ktos
> ma w pamieci minska jakiegos, czy silesie, ale tam plywalo nawet przy
> zamknietych drzwiach czesto). Mysle ze szkoda robic na ten temat doktoratow.
> jesli komus odpowiada pakowanie wszystkiego w woreczki, to smialo nofrosta,
> jesli nie to nie. Obieg powietrza w zwyklej jest bez sensu. Skoro
> ma byc obieg to juz lepiej nofrosta.
Ja mam Minsk i jest ok - praktycznie nie trzeba rozmrazac :)
Efreet
|