On 6 Mar, 12:23, "cbnet" <c...@n...pl> wrote:
> OK, czyli premedytacja?
>
> Mnie są obojętne, o ile nie przeginają. ;)
No widzisz, a to wszystko przez tego kosa, co mnie byl obudzil w
srodku nocy.
:)
Premedytacja niekoniecznie.
Ale pewne rzeczy wychodza same, ze tak powiem.