"Nixe" <n...@f...pl> wrote in message news:efe0fj$sdh$1@news.mm.pl...
>> jesli ktos rozmawia na klasowce to imo nalezy to uznac za
>> "podpowiedz". co innego jesli rozmawia na lekcji.
>
> A dlaczego co innego? Tu gadanie, które przeszkadza i tu gadanie, które
> przeszkadza.

juz wyjasnilam w poscie. rozmowa na kartkowce moze byc podpowiedzia, na
lekcji nie jest. jesli podpowiedz- to juz nie jest to uczciwe sprawdzenie
wiedzy, a na lekcji- przeszkadza pani i kolegom.

> BTW - podpowiedź, jako czyn naganny, powinna zostać "oceniona" uwagą za
> sprawowanie, a nie oceną za wiedzę.

a moim zdaniem za wiedze, bo sie ja nieuczciwie zdobywa.

>
>> a jednak bezstrosko sobie rozmaiwaja na klasowce.
>
> Kto? Na razie mowa o jednym dziecku, a Ty zrobiłaś z tego liczbę mnogą :-P

bo dziecko rozmawailo nie _samo ze soba_ a z kims. a to juz liczna mnoga.
chyba gadalas na j polskim.....


iwon(k)a