From: "Harun al Rashid" <a...@o...pl>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
References: <euvups$fk9$1@inews.gazeta.pl> <euvv4s$ft2$1@nemesis.news.tpi.pl>
<euvvnd$kkk$1@inews.gazeta.pl> <ev002t$qu6$1@atlantis.news.tpi.pl>
<ev01tu$25l$1@inews.gazeta.pl> <ev083h$60e$2@news.onet.pl>
<4...@n...home.net.pl> <ev0qu9$7tv$1@news.onet.pl>
Subject: Re: Ocena z zachowania
Date: Thu, 5 Apr 2007 14:19:12 +0200
Lines: 31
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
NNTP-Posting-Host: 80.53.222.234
Message-ID: <4614ec97$7@news.home.net.pl>
X-Trace: news.home.net.pl 1175776407 80.53.222.234 (5 Apr 2007 14:33:27 +0200)
Organization: home.pl news server
X-Authenticated-User: k...@g...home.pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!news.home.net.pl!not-for-mail
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:27118
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Anna G."
>> Która po wysłuchaniu tylko jednej ze stron (syna), po jednorazowej
>> różnicy zdań, zdecydowała, że nauczycielka postępuje źle. :))
>>
> Nie. Matkę, która dowiaduje się ostatnia, która nie ma możliwości
> poznania relacji drugiej strony i nie miała możliwości obrony własnego
> dziecka przed rodzicami tej dziewczynki.
Ochłoń.
Przychodzą rodzice dziewczynki. Rozmawiają z wychowawczynią. Potem rozmawia
dzieciak. Potem dzieciak rozmawia z pedagogiem. Przez dziecko wychowawczyni
prosi matkę o spotkanie. Zgodnie z relacją dziecka wychowawczyni oznajmiła
mu, że za takie zachowanie nie będzie miał wzorowego na koniec roku.
Tak zrozumiałam kolejność zdarzeń.
I powiedz mi teraz, czy wg Ciebie wychowawczyni powinna była zatrzymać
rodziców i w trybie pilnym zawezwać matkę? NIE romawiac wcale z uczniem?
Doprowadzić do konfrontacji w innym terminie?
> Jeśli w "grę" są wciągani rodzice to także obydwu stron, gdyby to miało
> zostac załatwione pomioędzy dziećmi i wychowaczynią to dziewczynka sama
> poruszyłaby ten temat.
>
W jaką "grę" są wciągani jacy rodzice? To co napisałaś brzmi, jakby to
nauczycielka ściągnęła do szkoły rodziców tamtego dziecka.
--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski
|