Data: 2010-04-24 17:37:09
Temat: Re: Ocenzurowano - Tylko dla homo...
Od: vonBraun <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
equ59 wrote:
>
> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:hqv7lp$481$1@inews.gazeta.pl...
>
>> equ59 wrote:
>
> ...
>
>> Czytasz mnie Jetem (i to mocno okrojonym) i to utrudnia od dawna
>> porozumienie. Pisząc "metoda" miałem na myśli tylko Jetowskie techniki
>> tresury. Niestety, ja uczę się inaczej i nic na to nie poradzę.
>
>
> Ja jesli wogóle potrafie czytać to tylko sobą :-)
> Jednak nigdy nie zauważyłem u Jet-a tresury.
> Tresura to chyba ostania rzecz jaka
> go interesowała - tak mi sie wydaje.
> Metody miał niekowencjonalne - nie przecze
> ale była tam z pewnością jakaś metoda
> i to nie nakierowana na tresure.
> Jeśli tak to widziałeś to znaczy ,że nic nie widziałes.
> I to można powiedzieć IMO było zmaierzone
> - pisać tak by odczytać mogli to tylko
> Ci którzy sa to w stanie zrozumieć.
> Pozostali widzieli agresywnego wariata.
To jasne, że szukał sposobu (prześledziłem ewolucję tych "sposobów"
dawno temu). Tłumaczę tu -TYLKO- że mi jest stosunkowo trudno skorzystać
z takiego sposobu.
>
>>
>> To co piszesz dalej, jest mi natomiast bardzo bliskie i opisuje
>> technikę, którą stosuję przy podchodzeniu do nowych problemów - coś w
>> rodzaju pozwalania umysłowi na nieświadome wyuczenie się zjawiska,aby
>> czytać rzeczywistość intuicyjnie, bezpośrednio i całym (jak
>> najbardziej "oczyszczonym") umysłem, zanim cokolwiek sformalizujemy
>> (to wolno zrobić na końcu).
>
>
> tak to oczywiste - jednak istota polega na tym
> że Ty i tak dążysz do uzyskania metody
> i na metodę ( końcową formalizacje) jesteś nastawiony.
To prawda. Zreszta - tak zarabiam. [;-)]
Ale wydaje mi się- że jednak wiem, że na tym świat się nie kończy.
To daje np. kontakt z "papierem" potrzebny aby puścić jakąś publikację,
czy opis przypadku.
> Natomiast tu trzeba by całkowicie
> przestawić ogląd sytuacji.
I tu już trzeba by, żebyś mi to jakoś przybliżył czy cuś... :-(
pozdrawiam
vonBraun
|