Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!fu-berlin.de!uni-berlin.de!not-for-mail
From: Waldemar <w...@i...de>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Ocet balsamiczny
Date: Wed, 10 May 2006 22:45:18 +0200
Organization: Freie Universitaet Berlin
Lines: 33
Message-ID: <4...@u...de>
References: <C087C4B5.513D%notujaca@gazeta.pl> <4...@u...de>
<C087C931.5147%notujaca@gazeta.pl>
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.uni-berlin.de
/iQ8WW7m+XfRiBlWjPtprwSxgaLGGlJ9zzduQIr2QZ+aCyHX9muNN69qNU
User-Agent: Thunderbird 1.5.0.2 (Windows/20060308)
In-Reply-To: <C087C931.5147%notujaca@gazeta.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:268529
Ukryj nagłówki
notujaca schrieb:
> Waldemar Krzok napisał(a) 10/05/2006 16:46:
>
>> notujaca wrote:
>>> Czy moglibyście mi doradzić który ocet balsamiczny z tych dostępnych w
>>> polskich sklepach jest w miarę przyzwoity? Szperałam w archiwum, ale tyle że
>>> ma być z Modeny i drogi to ja wiem. Ostatnio jadłam pare razy w knajpie
>>> sałatki z balsamico no i ten który mam na półce nijak się nie ma do tego.
>>> Chodzi mi o coś w miarę sensownego cenowo i smakowo, taki złoty środek.
>> trudno powiedzieć. Aceto balsamico di modena już wiesz. Ale dużo też
>> zależy od czasu leżakowania. Taki który "leżakował" 3 miesiące też się
>> tak zwie, a z takowym, który rok lub 2 pomieszkał w beczce nie ma nic
>> wspólnego. W każdym razie dobry ocet kosztuje parę EUR za flaszeczkę, a
>> takowy po 20EUR za 100ml też już widziałem (10 lat leżakowania).
>
> No, parę EUR mogę wybulić, tylko w sklepach wybór jest dość duży i nie chcę
> się naciąć, inwestując kilkadziesiąt złotych. A ten słodko-kwaśny smak
> ostatnio za mną wciąż chodzi...
>
> Ten ocet który mam (kilkanaście zł za 250 ml) jest zbyt kwaśny i ma za
> rzadką konsystencję.
>
no bo młody. Z polskimi sklepami ci niestety nie pomogę. U nas jest sieć
sklepów "Alles vom Fass" i tam mają octy, oleje, a także alkohole
(grappa, whisky, calvados, cognac itd) i wsio z beczki. I tam można
sobie spróbować i kupić takie balsamico, jakie podchodzi. Ceny też ne
tak straszne. Poszukaj octu który przynajmniej rok był w beczce. Do
owoców i delikatnych sałatek lepszy jest leżakowany 6 lat, ale ten może
być dużo droższy (raczej kilkadziesiąt zł za 100ml)
Waldek
|