Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: " Samuelll" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>
Newsgroups: pl.rec.dom
Subject: Re: Ochrona kota
Date: Sun, 1 Feb 2004 03:05:06 +0000 (UTC)
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 52
Message-ID: <bvhqd2$5cj$1@inews.gazeta.pl>
References: <bu0srh$s1h$1@atlantis.news.tpi.pl> <bu0u2d$qhd$1@nemesis.news.tpi.pl>
<bu311t$79$1@nemesis.news.tpi.pl> <bu31uv$akc$1@atlantis.news.tpi.pl>
<bu36fj$kre$1@nemesis.news.tpi.pl> <bu3779$8du$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: aae111.warszawa.sdi.tpnet.pl
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1075604706 5523 172.20.26.239 (1 Feb 2004 03:05:06 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 1 Feb 2004 03:05:06 +0000 (UTC)
X-User: samuelll
X-Remote-IP: aae111.warszawa.sdi.tpnet.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.dom:36394
Ukryj nagłówki
Hanka Skwarczyńska <hanusia@[asiowykrzyknik]euler.matfiz.polsl.gliwice.
pl>
napisał(a):
> W domu zamieszkałym przez kota okna się zabezpiecza siatką albo trzyma
> zamknięte. A skakanie przez okno nie ma nic wspólnego z chęcią
> wychodzenia. Znaczy nie ma tak, że gdyby kota wypuszczali, to by nie
> wyskoczył.
Si
Najfajniej to by było, gdyby kot mógł sobie swobodnie brykać po
> słonecznej łące pełnej muszek, motylków i miseczek ze świeżą wołowiną.
Na taka lake to i ja bym z checia wyskoczyl :)
> Niemniej jednak jeśli ma do wyboru siedzenie w domu albo śmierć pod
> kołami samochodu, to dla mnie decyzja jest prosta. Zresztą są inne
> sposoby - smycz (tak, niektóre koty dają się prowadzić na smyczy, nawet
> w hipermarkecie :),
Taaaa.... gratuluje pomyslowosci. Mam nadzieje, ze Twoj slusznie i stanowczo
sie opiera. Moj pies wielkosci malego slonia tez chetnie chadzal na smyczy,
ale do sklepu go nie wprowadzalem. Po pierwsze to niedobre dla zwierzaka ze
wzgledu na przesadna sile i mnogosc zapachow oraz, czesto, stres. Po drugie -
nie zycze nikomu zakupu chlebka z sierscia (bo nie ograniczamy sie chyba do
sfinksow?).
duży ogrodzony (również z góry) wybieg...
Jasne :)))) A jezeli ktos ma topole w ogrodku, to ja tez musi "ogrodzic z
gory"??? Jezeli w bezposrednim poblizu ogrodzenia nie ma niczego po czym kot
moglby sie wspiac (czego z reguly nie da sie "ogrodzic z gory") i
przeskoczyc ogrodzenie, to wystarczy siatka na ogrodzeniu z lekkim nawisem
do wewnatrz ogrodu (detale pomijam). Warto natomiast wziac pod uwage, ze
ogrodki na ogol sa odwiedzane przez wieksza liczbe czworonoznych (glownie)
gosci i taka siatka nie powinna zamienic sie w zasieki (ani zywy drut
kolczasty).
> > [...]Moje posty powstały właśnie dlatego aby spróbować je jakoś
> > zmniejszyć nie krępując nadmiernie wolności zwierzaka.
>
> IMHO to se ne da. Kot jest bydlę ciekawskie i nie przekonasz go, że ma w
> pewne miejsca nie łazić. Jedyny sposób to przeszkoda mechaniczna.
No niestety to prawda. Zreszta jak bedzie chcial, to i tak poczeka na
wlasciwy moment i zwieje. Taka kocia natura.
Pozdrawiam
Samuelll
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|