Data: 2002-08-13 06:44:43
Temat: Re: Odeszła moja Mama
Od: "Ania Björk" <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> I co w związku z tym........?
> jest to przykre, gdy odchodzi ktoś odchodzi, jednak czy uważasz
> że pokazywanie dziecku śmierci za element wychowawczy..?
> iż nie lepiej by było by dzieci pamietały swoją babcie tak jak
> wyglądała za życia....? one teraz tą babcie będą widziały
> nie jako tą fajną uśmiechniętą babcie, proponującą im ciasteczka,
> lecz taką jaką widziały ją podczas śmierci, niestety ten obraz
> zawsze powraca.
>
Chyba zle zrozumiales ten opis. On nie mial za cel pokazywania smierci,
tylko naturalnej kolei spraw dotyczacych zycia. Mysle, ze dzieci nie utrwala
sobie tylko tego jednego obrazu, ze pamietac beda "cala"babcie, te zywa
przede wszystkim.
Izolowanie umierajacych staje sie powoli problemem rozwinietych cywilizacji.
Izoluje sie ludzi dzielac ich na grupy wiekowe - dzieci osobno, mlodziez
osobno, starzy osobno, a potem odzywa sie chor zdziwionych glosow, ze mlodzi
nie maja szacunku dla starszych. Smierc stala sie czyms wstydliwym,
najlepiej, gdyby udac, ze jej nie ma - umieranie w samotnosci, w jakims
hospicjum (jak dobrze pojdzie), albo w szpitalnej izolatce, albo za
parawanem.
Wielopokoleniowy model rodziny odszedl w sina dal, a wraz z nim naturalne
podejscie do starszych i umierajacych. Nie uwazam, ze idziemy w dobrym
kierunku. Nie chcialabym kiedys umierac w samotnosci.....
Ania
|