Data: 2003-08-14 19:42:28
Temat: Re: Odp: Dieta ketogeniczna nasladujaca glodowke i jej pozniejsze mutacje -> DO
Od: "Georges " <g...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Czy myśmy już ze sobą nie dyskutowali Jurku?
dyskutowalismy jakis czas temu w "stodole" , w tym okresie twoim sztandarowym
haslem bylo "smierc frajerom"
> Co się z Tobą stało?
ano trzeba bylo zapracowac na ten nasz ....tluszczyk powszedni, dla mnie
inernet to tylko rozrywka nie zawsze dostepna
> JK poleca 0,8 B : 2,5-3,5 T : 0,5 W
> Przekładając to na przytoczone proporcje:
> 1,92:1 - 2,7:1. Oczywiście czasami podaje się
> inne proporcje
proporcje podstawowe TBW 1: 2,5/3,5 : 0,8 w pierwszym okresie , 1: 2,5/3,5 :
1/1,2 a nawet 1,5 w pozniejszym, ALE !!!!! DrJK we wszystkich publikacjach
powtarza to jest "fundament" na ktorym kazdy z nas MUSI zbudowac wlasny "dom"
To bardzo trudne!. Nikt nas nie uczyl zasad na jakich dziala nasz wlasny
organizm, rozumiec sygnaly jakie on nam wysyla. A "zmiennych" jest cale
mnostwo.
(więcej W ale należałoby konsekwentnie
> zastanowić się nad ketonami w mózgu).
????????????
> Napisz co się nie zgadza.
baza jest 0,8g/kg ale moze byc wiecej (nawet sporo), wyobraz sobie ostro
cwiczacego kulturyste ktorego praca zawodowa jest intensywnie intelektualna,
jezeli przemyslisz to co mowi o tego typu przypadkch DrJK to przekonasz sie
ze nie ma granicy 100g. exl. osoba powyzej 90kg x1,5g=135g dziennie
> Wtedy na grupie nie byłeś taki mądry, dziewczyna została
> bez odpowiedzi.
jezeli mowisz o watku ktory pojawil sie na usnet-cie kilka dni temu to
przeczytaj go dokladnie. Dla informacji ja nie musze miec ostatniego slowa ,
jezeli ktos przede mna powiedzial cos z czym sie zgadzam nie widze
koniecznosci powtarzanie tego samego i wysylania postu ktory nic nowego nie
wniesie
> Trup nie, ale jesteś strasznie podminowany, jak most,
> łatwo się denerwujesz, są optymalni którzy narzekają
> na swoją agresję,
strasznie sie mylisz!!!! zdenerwowalem sie kilka razy, prawie rok temu w
stodole. Od tego czasu jest to juz tylko swietna zabawa. Natomiast podziwiam
stalosc w twoich atakach na OSOBE DrJK, podkreslam osobe!!!
np. pewien doktor z Francji zrezygnował
> z tego powodu z tej diety, nie potrafił spokojnie rozmawiać
> z pacjentami.
jezeli mowisz o Dr Strzalkowskim ze Strasbourg-a, to jezeli chcesz, mozemy
sobie o nim podyskutowac -(inf. dodatkowa mieszkam we Francji )
> Są na świecie ośrodki które się tym zajmują,
zaiteresuj sie blizej kto finansuje te osrodki, bradzo ciekawe a wnioski
kazdy moze wyciagnac sam
>to że u nas w kraju
> zrobiono z tej diety religię jest moim zdaniem bardzo złą reklamą
> dla niej
Niestety mnostwo ludzi potrzebuje wierzyc w cos zeby egzystowac, to jest
problem ale nie tutaj miejsce na dyskusje o tym
Poza tym zostaje pytanie: czy lepsza głodówka czy dieta keto?
No i tak trzeba bylo zaczac nowy watek, wycieczki personalne wywoluje aplauz
anty OD, ale rowniez reakcje takich nieokszeszancow ze stodoly jak nizej
podpisany
> Piszę na grupę dyskusyjną aby sobie podyskutować o temacie
> który mnie zainteresował, czekam na jakieś rozsądne głosy osób które
> się interesują tym co ja. Gotowy jestem jak widzisz rozmawiać
> nawet z kimś niezrównoważonym ;).
dziekuje za diagnoze! ale zaczynanie przez ciebie kazdego nowego watku od
wylewania wlasnej zolci na DrJK trudno uznac za rozsadne i zrownowazone.
Powtarzam : anty DO beda cie pod niebiosa wynosic, ale watpliwy jest udzial
wielu zwolennikow DO. Oczywiscie jest to sposob na dobieranie sobie
dyskutantow
> Nie zrozumiałeś. Jeżeli JK położył taki nacisk na zmianę sposobu
> zasilania mózgu to znaczy, że sobie zdawał sprawę, iż jego dieta
> jest ketogeniczna. Proszę uspokój się i wytłumacz jak to jest
> Twoim zdaniem: czy mózg na DO jest zasilany ketonami?
cos tu krecisz ale napierw to sprawdze
> Reklama posługuje się socjotechniką. Jej metody są dostosowane
> do tak zwanej grupy docelowej produktu.
cos mi sie zdaje ze usilujesz dorobic wygodna teorie do niewygodnych faktow
> Strasznie się emocjonalnie zaangażowałeś,
Empocjonalnie!? no to sie bardzo mylisz. Mam taka dziwna "skaze(?)" jezeli
polacy przegrywaja lub wygrywaja (dzidzina sportu obojetna)1:0, 3:2, 5:4 to
jest 200% za , ale jezli wygrywaja 10:0 to jestem za tymi ktorzy maja zero
> poproszę o więcej konkretów.
zacznij od tego, bo twoje osobiste opinie i poglady sa chyba wszystkim znane
> Te Twoje kolory sosu to komunizm i faszyzm? Z ciekawości pytam.
zgadza sie!
Pozdrawiam Jurek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|