Data: 2002-06-12 07:13:20
Temat: Re: Odp: Do widzenia... heh, PRZYJACIELE...
Od: Agnieszka Bohosiewicz <a...@k...ae.krakow.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Na pl.soc.rodzina, Asiunia splodzil(a) nastepujacy tekst:
> > Didziak zdenerwował się, bo kilka osoób zobaczyło jego stronę www.
> > Tyle.
> >
> Zatkalo mnie dokumentnie. Czyzby na grupie toczyla sie publiczna dyskusja na
> temat zalet i wad strony didziaka?
Nie, z tego co zauwazylam to takiej dyskusji nie bylo, Didziaka zdenerwowal
sam fakt ze ktos ogladal jego strone.
Chyba najlepiej by bylo, gdyby sam nam wyjasnil o co mu chodzilo (ja nie
rozumiem...) ale przeciez napisal ze juz nas nie czyta...
Agnieszka
|