Data: 2012-05-04 18:08:25
Temat: Re: Odp: Odp: Ikselko.....
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 4 May 2012 17:37:48 +0200, @ napisał(a):
>>>> Rozumiem dokładnie jak napisałeś - napisałeś przecież (cytuję co powyżej
>>>> w
>>>> "ptaszkach"): "Pamiętam jak niedawno obiecywałaś że już nie będziesz
>>>> piać
>>>> na tej grupie".
>>>> Ja mam nie piać, a Ty możesz - bo ponieważ?
>>>> 3-)
>>>
>>> "bo poniewaz" - kolejny kwiatek..
>>> Coz sie dziwic postepujacemu analfabetyzmowi mlodziezy, skoro maja takich
>>> nauczycieli... (dobrze chociaz, ze "bylych").
>>>
>>
>> Zaiste śmiechu warte, kiedy się dziwi "postępującemu analfabetyzmowi"
>> ktoś,
>> kogo nie stać na używanie polskich znaków...
>
> Zaiste smiechu warte, ze nie rozumiesz tak prostej rzeczy jak ta, ze w necie
> jest to dopuszczalne.
Tak jak i "byki" - może prezydent w "realu", można i w necie.
> Ale byka "Pani Profesor" u mnie raczej nie
> uswiadczysz, choc ani uczitielka nie bylam, ani nie korzystam z opcji
> sprawdzania pisowni.
> Za to Twoje brniecie w zaparte kiedy nie masz racji jest tutaj juz znane,
> jak widze.
Byk: przed "kiedy" w zdaniu złożonym stawiamy przecinek.
>
> Widzisz, jest taka jedna madra zasada - kiedy jedna osoba nazwie Cie
> baranem, nie przejmuj sie. Kiedy uslyszysz to od dwoch osob - zastanow sie.
> Ale kiedy uslyszysz to juz od trzeciej osoby, lepiej spojrz w lustro i
> upewnij sie czy nie wyrosly Ci przypadkiem rogi.
...z wyjątkiem sytuacji, kiedy mówią mi to same barany.
> Oczywiscie przywolanie tu barana nie jest zadna aluzja - takie jest
> brzmienie tego powiedzenia.
>
> Twoich osiagniec i umiejetnosci kulinarnych nie kwestionuje - nie widzialam,
> nie probowalam, mozesz sie nimi szczycic do woli. Jednak czasem wiedzac, ze
> nie masz racji upierasz sie przy swoim niczym koziol, a to nie sprzyja
> dyskusji. Moze to wlasnie jest przyczyna, dla ktorej wiecznie spotykasz "zle
> kobiety" w necie ;)
>
Powiem Ci coś w tajemnicy: spotykam je BEZ przyczyny. Tym gorzej dla nich,
nie sądzisz?
333-)
|