Data: 2003-10-24 15:38:12
Temat: Re: Odp: Odp: czy latwo zyc z osoba o wysokim IQ?
Od: "moonwalker " <x...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Zapewne tak to przebiega, co tym dobitniej świadczy o idiotyzmie całej
> metody - dlaczego żyjący muszą rozwiązywać jakieś głupawe teściki z
> obrazkami zamiast przynieść swoje patenty czy choćby wypracowania ze szkoły?
> ER
Moim skromnym zdaniem metoda posmiertna ma sens tylko u najbardziej wybitnych
osobowosci. Mysle, ze tylko wtedy mozna oszacowac inteligencje takiego
czlowieka, po tym co okryl, czego dokonal i moze najwazniejsze - na ile
wyprzedzil epoke, w ktorej zyl.
W przypadku szarego zjadacza chleba bylaby to herezja - tam potrzebna jest
duzo wieksza dokladnosc, a wypracowania ze szkoly nie moga byc wiarygodnym
dowodem (moze ewentualnie jakies publikacje naukowe - ale ilu ludzi to
pisze???). Zreszta, czy ktokolwiek slyszal, aby posmiertnie oceniono czyjes
IQ na przecietne - NIE!. Byloby to przedewszystkim krzywdzace dla takiego
czlowieka, bo przeciez mogl pracowac/uczyc sie/pisac znacznie ponizej swoich
intelektualnych mozliwosci (co zreszta dzieje sie bardzo czesto...)
pozdrawiam
moonwalker
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|