Data: 2003-03-22 23:06:36
Temat: Re: Odp: Plakaty gejów
Od: Katarzyna Kulpa <k...@k...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sat, 22 Mar 2003 15:34:22 +0100, boniedydy <b...@z...pl> wrote:
:
: Użytkownik Katarzyna Kulpa <k...@k...net> w wiadomości do grup
: dyskusyjnych napisał:s...@o...slodki.domek...
: > On Sat, 22 Mar 2003 10:20:01 +0100, boniedydy
: <b...@z...pl> wrote:
: > : Kasiu, jak pewnie wiele osób z tej grupy mam takie dziecko, i zapewniam
: Cię,
: > : że pamięć tego, w jak piękny sposób się ono poczęło, jest istotnym
: elementem
: > : i podstawą mojej miłości do niego. Oczywiście nie stanowi to gwarancji,
: że
: > : np. moje własne ograniczenia nie zaciążą na wychowaniu dziecka, ale z
: całą
: > : pewnością kocham ja najbardziej i najmądrzej, jak potrafię.
: >
: > co w takim razie powiedza rodzice adopcyjni, ktorych dzieci poczely sie
: > calkowicie poza nimi? nie neguje twoich pieknych odczuc wobec twojego
: > dziecka, ale pomysl chwile o tych, ktorym to akurat odczucie (wspomnienie
: > jak sie poczynalo) jest obce, czy ich milosc jest z definicji inna czy
: > gorsza?
:
: Kasiu, nigdzie tego nie pisałam a nawet nie mozna tego wywnioskować z tego,
: co napisałam. Pisałam tylko o sobie i o nikim innym.
w porzadku :) jednak napisalas to w odpowiedzi na konkretny watek w
dyskusji, w ktorej byla mowa o tym, czym sie roznia uczucia rodzicow dziecka
"poczetego z milosci" od uczuc rodzicow, u ktorych, powiedzmy, sam fakt
poczecia od milosci nie zalezal. pojawila sie w nim sugestia, ze tym, co nie
"poczynaja z milosci", czegos istotnie w tych uczuciach brakuje.
napisalas, jak wazne dla ciebie osobiscie jest "poczecie z milosci", wrecz,
ze jest podstawa twoich uczuc do dziecka. w powyzszym kontekscie jest to
stwierdzenie grozace wyciaganiem takich wlasnie dosc powaznych wnioskow :)
wiec przepraszam jesli nadinterpretowalam, ale mysle, ze stoja za mna pewne
okolicznosci lagodzace...
kasica
--
"he that breaks the thing to find out what it is has left the path of
wisdom"
|