Data: 2003-02-22 16:47:53
Temat: Re: Odp: Przysięga małżeńska
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jakub Słocki wrote:
Wiec po co maja sie starac o laskawe pozwolenstwo? Nic nie traca
> na tym ze pojda pogadac przez dziurki z ksiedzem.
Mówisz o spowiedzi? Jeśli tak, to w tym momencie zakpiłeś z wiary osoby, z
którą wstąpiłeś w związek małzeński.
Gdybym miała zawierać jednostronny ślub, wolałabym jednak oficjalną drogę z
dyspensą po to, żeby duga strona dostała to, na czym jej zależy ( slub
kościelny), a jednocześnie żebym ja z gęby nie robiła cholewy przysięgając
jakieś nieistotne rzeczy ( z punktu widzenia ateisty).
--
Pozdrawiam
Justyna, zbłąkana czarna owca KK;-)
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"
|