Data: 2003-04-05 08:26:01
Temat: Re: Odp: apatia, co za przyczyna?
Od: "Marta Skorupska" <s...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kaja" <k...@B...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:b6l96n$dek$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Jesli to depresja, to rozmowa raczej nie pomoże. Polecam dobrego
> > psychologa - przynajmniej na początek. Sama wyszłam z depresji z pomocą
> > dobrego internisty i prochów.
>
> Czyli teraz nauka,praca,codzienne obowiązki to depresja :-(
> Człowiek zamiast sam,albo z pomocą bliskich sobie radzić z kłopotami po
> prostu sięga po prochy.
> Ciekawa jestem ile czasu taka kuracja trwa,takie zawieszenie w
> myśleniu...bo wiadomo przecież,że proszki na depresję otumaniają człowieka
> i nie jest on w stanie logocznie myśleć.
> Czy są proszki na depresję,które oświecają umysł i motywują do aktywnego
> życia?
Napisalam "jeśli to depresja". Wizyta u psychologa nie wiąże się z
zażywaniem prochów, a naprawdę może pomóc. Nie twierdzę, że rozmowa z synem
nie ma sensu - bo rozmawiać trzeba zawsze, ale "jeśli to depresja" to nawet
najbardziej kochający ojciec sobie z tym nie poradzi. Jednak samemu nie
diagnozowałabym tego. I uwierz, z depresją człowiek sam sobie nie poradzi.
W dwa miesiące schudłam 10 kg, włosy wypadały mi garściami, leżałam całymi
dniami w łóżku i płakałam. Prochy na depresję nie otumaniają - mnie
pozwoliły żyć normalnie - wstać z łóżka, zająć się dzieckiem, przestać
płakać, wrócić do pracy. Po 3 miesiącach kuracji odstawiłam leki i zaczęłam
żyć bez nich i bez depresji.
A jak ktoś ma ochotę poczytać o depresji to proszę bardzo:
http://republika.pl/kama_/depresja.htm
pozdrawiam
Marta
|