« poprzedni wątek | następny wątek » |
81. Data: 2000-03-15 12:39:19
Temat: Re: kosiarkiJarek Grzelak napisal:
> Jesli dobrze zrozumialem, to koniowa jest wyscigowka.
Nie - skoczek :-) Ale prędkość też ma niezłą.
> Moim zdaniem problem
> masz z glowy. Kosiara + koniowa formula 1 = cale pole (bez pszenicy)
> wystrzyzone w 0,5 dnia.
Niezupełnie - efektem końcowym może się okazać kosiarka na
drzewie/płocie, urwane paski i koniowa brykająca luzem :-(
> Drugie 0,5 dnia i koniowa pozbiera pokos bez skubania (opcja bez kosza u
> kosiary) :-))))
> I jeszcze dobrze podje :-)
Zbieranie rzeczywiście nieżle jej wychodzi, ale to porcja na co najmniej
tydzień, a może i dwa :-))
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
82. Data: 2000-03-15 14:51:31
Temat: Re: kosiarki>
>> Jesli dobrze zrozumialem, to koniowa jest wyscigowka.
>
>Nie - skoczek :-) Ale prędkość też ma niezłą.
>
Hm skoczek,to trzeba ląke wykosic w szachownice.
Pozdrawiam
Juras
--
Internetowe Forum Dyskusyjne - http://www.newsgate.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
83. Data: 2000-03-15 14:57:11
Temat: Re: kosiarki>Trudno powiedziec, ale mi skoszenie niewielkiego ogródka - niecałe 150
>m2 zajmuje ok. 20-30 min, zależnie od tego, czy trawa jest
>zapuszczona.
Mysle ze na taka powierzchnie wystarczylaby elektryczna kosiara z
koszem-odpadloby
Ci grabienie,i chyba(nie umniejszajac Twoich umiejetnosci)trawa bylaby
rowniej przycieta.
bo rok temu skasowalem żonie zawilce i musze teraz bardzo
>uwazac na takie drobnostki :)
Ja to nazywam odmlodzeniem roslin,i sugeruje ze ten zabieg byl bardzo
potrzebny(zonie oczywiscie),Jedna malwa ma pecha ,juz piaty raz próbuje :-(
Pozdrawiam Juras
--
Internetowe Forum Dyskusyjne - http://www.newsgate.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
84. Data: 2000-03-15 15:55:51
Temat: Odp: kosiarki
Użytkownik Jerzy Kozlowski <j...@e...opi.org.pl> w wiadomooci do grup
dyskusyjnych napisał:3...@e...opi.or
g.pl...
> bo rok temu skasowalem żonie zawilce i musze teraz bardzo
> >uwazac na takie drobnostki :)
Typowe dla mezczyzn!
Jedna malwa ma pecha ,juz piaty raz próbuje :-(
Otóz to, po tym, jak mi kasowano lilie, tulipany, mlode krzaczki itp.
wzielam sie na sposób: krawedzie trawnika otaczam kamieniami, najlepsza jest
kostka granitowa. Zaden facet, który kosi, nie moze sie wymawiac, z nie
zauwazyl, ze "tu juz byla grzadka!". Wszyscy, jak jeden, twierdza, ze na
trawniku nie powinno sie sadzic krzewów, drzewek itp. - no chyba ze sami to
posadzili ;) A problem jest stary jak swiat, znajome ogrodniczki na pewno
przytwierdza! :)
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
85. Data: 2000-03-15 19:34:41
Temat: Re: kosiarki> >slyszales o roslinach okrywowych? po co ci tyle trawy i to suchej.
>
> Dobre,masz racje po co mi.
??? i co dalej!
> >> W zeszlym roku w domu na tarasie zalozylem system podlewania
kropelkowego,
> >> gardenii.Zdal egzamin.
> >> Kosztowo nie byl drogi,komputer ok 200 zl,rurki i koncowki ok 50.
> >wyzej prawie to samo tylko po co ta elektronika, wystarczy plywak (jw)
>
> Acha ,i wypoziomowac wszystkie doniczki,lub zestaw doniczka+Niagara,
> Ale by sie sasiedzi dziwowali.
blad! Niagara ma sluzyc dzialce, nie doniczkom, Wystarczy ja umiescic w
najwyzszym miejscu. Jak wyparuje woda to sie sama wlaczy. Glówkuje nad tym
dalej ale czekam na podpowiedzi.
> >> >Tyle tylko, ze nasze dzialania w ogrodzie ograniczylyby sie do
siedzenia
> >i
> >> >picia piwa.
> >> dlaczego, przeciez z piwem mozna tez chodzic.;-))))
> >ale nie radze pic w trakcie chodzenia, szczególnie tego zagazowanego.
>
> Kwestia wprawy ,po pierwszym piwie przestaja sie trzasc rece.
cos ty taki nerwowy?
Mialem na mysli dolki i roztargnienie, wtedy piwo sie wylewa, szczególnie
jak cos podziwiam co mi wyszlo!
Pozdrawiam , jerz.
*<[:{)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
86. Data: 2000-03-15 19:39:50
Temat: Re: kosiarki - bez grabienia trawy> Taaaaa, czy piszesz o tych kolonialnych metodach?
Nieeee, skadze. Znam przepis na dobry trawnik w angielskim stylu. Podali mi
go zreszta Kanadyjczycy.
> Mnie tez sie marzy sluzba z prawdziwego zdarzenia.
Zapomnij. To byl tylko sen albo jakis film ci sie przypomnial.
Pozdrawiam, jerz.
*<[:{)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
87. Data: 2000-03-15 20:27:49
Temat: Re: kosiarki - bez grabienia trawy>I japonski ogrodnik.
Wolałbym tajską ogrodniczkę:-)
P.S. (to moje inicjały a nie Post Scriptum)
--
Szukasz pracy ? Znasz rynek IT (Internet) ? - http://webcorp.pl/praca/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
88. Data: 2000-03-15 20:37:17
Temat: Re: kosiarki>:-) I przywieziesz własną kosiarkę? No to czuj sie zaproszony.
Chodziło mi bardziej o przyjemność koszenia kosą (taką szzz, szzz - nie
elektryczną) - nie może być kosą? u siebie nie mam gdzie próbować, a wydaje
mi się, że mam zadatki na świetnego kosiarza:-).
Ale, ale nie widzę w Twoim poście ile mógłbym na tym zarobić:-)
>Samara najprawdopodobniej w maju będzie w innej stajni, bo będzie
>startować w zawodach.
Konie to mądre i bezpieczne stworzenia - ja przez tyle lat nie mogę
zapamiętać, w którą stronę jest "hejta", a w którą "wiśta", no i wiele razy
widziałem jak ciągną na furmance zapitego w trupa właściciela do domu (tzn.
kiedyś widywałem, teraz tylko traktory leżą w rowach).
Pozdrowienia
p...@r...pl
--
nowa oferta, nowe mozliwosci, nowe ceny - http://rubikon.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
89. Data: 2000-03-16 06:46:12
Temat: Re: Odp: kosiarkibasia wrote:
> Typowe dla mezczyzn!
> [...] Wszyscy, jak jeden, twierdza, ze na
> trawniku nie powinno sie sadzic krzewów, drzewek itp. - no chyba ze sami to
> posadzili ;) A problem jest stary jak swiat, znajome ogrodniczki na pewno
> przytwierdza! :)
Wprawdzie nie jestem ogrodniczka, ale potwierdzam. Sam kiedys skasowalem
w tym samym miejscu mamie dwie sosenki, a ona z uporem dosadzala nowe -
teraz kasowac musialbym pila lancuchowa :-)
staram sie jednak tak sadzic drzewa i krzewy, zeby nie stwarzalu mi
duzych problemow przy koszeniu - tych ze starszymi roslinami mam
wystarczajaco :-(
--
Pozdrawiam serdecznie :-)
Krzysztof Koterba e-mail: k...@r...pl
--
nowa oferta, nowe mozliwosci, nowe ceny - http://rubikon.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
90. Data: 2000-03-16 07:44:06
Temat: Re: kosiarki
basia napisala:
> > bo rok temu skasowalem żonie zawilce i musze teraz bardzo
> > >uwazac na takie drobnostki :)
>
> Typowe dla mezczyzn!
>
> Jedna malwa ma pecha ,juz piaty raz próbuje :-(
>
> Otóz to, po tym, jak mi kasowano lilie, tulipany, mlode krzaczki itp.
> wzielam sie na sposób: krawedzie trawnika otaczam kamieniami, najlepsza jest
> kostka granitowa. Zaden facet, który kosi, nie moze sie wymawiac, z nie
> zauwazyl, ze "tu juz byla grzadka!". Wszyscy, jak jeden, twierdza, ze na
> trawniku nie powinno sie sadzic krzewów, drzewek itp. - no chyba ze sami to
> posadzili ;) A problem jest stary jak swiat, znajome ogrodniczki na pewno
> przytwierdza! :)
Potwierdzam, howgh :-))
Pijaka z kosą na ten przydomowy trawniczek nawet nie wpuszczam, ale
i tak panowie w ramach pomocy ostrzygli mi mięte, maleńką jarzębinę
i też jedna malwę, dalie uratowałam w ostatniej chwili, babska intuicja :-(
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |