Data: 2000-03-29 19:09:18
Temat: Re: Odp: krupnik
Od: "Herbatka" <b...@d...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
A u nas krupniczek to zawsze jest na wodzie w której uprzednio się gotowała
golonka - tylko odcedzamy trochę tłuszczu - ja też zupki na wieprzowince nie
bardzo ale krupnik na golonce to ten smakowity wyjątek.
Herbatka
Joanna Sereinig wrote in message
<3...@j...krakow.pl>...
>A ja w ogóle nie jadam zup gotowanych na wieprzowinie. Jakoś mi "nie leżą".
>Jedyny wyjątek stanowi pomidorówka, na którą zawsze zostawiam sobie taką
>właśnie niestarannie okrojoną kostkę odschabową. I potem to mięsko obieram
i
>wrzucam do zupki, do tego makaronik... Ach, jej...
>Natomiast nie lubię pomidorowej z ryżem, podczas gdy ogórkowa u mnie tylko
z
>ryżem i tylko kwaśna jak diabli. Co zupa to zwyczaj. :))))))))
>
>Joanna
>
|