Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news.icm.edu.pl!news
.nask.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Sokrates" <d...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Odp: związek z obcokrajowcem-przeciwwaga
Date: Wed, 26 Feb 2003 08:29:55 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 54
Message-ID: <b3hqfs$326$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <b3fe5h$6gb$1@inews.gazeta.pl> <b3fekg$7n3$1@nemesis.news.tpi.pl>
<b3ff6t$8s5$1@inews.gazeta.pl> <b3fg40$e2u$1@nemesis.news.tpi.pl>
<b3fgqs$cnn$1@inews.gazeta.pl> <b3fi52$qvq$1@atlantis.news.tpi.pl>
<b3fjje$jdr$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: pd117.poznan.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1046244668 3142 213.76.75.117 (26 Feb 2003 07:31:08 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 26 Feb 2003 07:31:08 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:30710
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Konrad " <c...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:b3fjje$jdr$1@inews.gazeta.pl...
> boniedydy <b...@z...pl> napisał(a):
>
> > A gdzie poznałeś swoją przyszłą żonę?
>
> Oczywiście w internecie, a potem poleciałem do niej i
spędziliśmy razem
> cudowny miesiąc (nie ma jak bycie ze sobą 24 godziny na
dobę)...
Wiesz, Kondrat. Nikt nie wątpi, że pokochaliście się na
zabój i nie możecie bez siebie żyć:-)) W zasadzie prawie
każdy w ten sposób znajduje sobie partnera/partnerkę na
resztę życia. Nie dziwi fakt, że chcecie się pobrać,
ponieważ prawie każda zakochana osoba tak postępuje.
Zastanawiasz się nad różnymi różnicami kulturowymi, które
was dzielą i to bardzo dobrze, choć w takim układzie, jaki
wy reprezentujecie, myślę, że nie stanowią one
najistotniejszej roli, ponieważ męski (polski) katolicyzm
nie jest taki "restrykcyjnie dominujący" wobec kobiety
(żony). Moje ""obawy"" budzi jedynie wasz poziom wzajemnego
poznania się. Czy to dotychczasowe poznanie jest w waszym
mniemaniu już wystarczające. Czy zagwarantuje Wam szczęśliwe
i zgodne małżeństwo na resztę życia? Korespondujecie za
pomocą Internetu, byłeś na pełnych wrażeń wakacjach w
Brazylii, gdzie egzotyczne doznania przeplatały się z
miłosnymi uniesieniami. Ona jakiś czas była w Polsce
weryfikując nasze wyobrażenie o lecie i wysokości gór, to
też było dla niej "egzotyczne". Całkowicie ciebie rozumiem,
że po tym wszystkim macie wzajemny pęd ku małżeństwu.
Osobiście myślę jednak, że jeśli z założenia ma to być
dojrzała decyzja na całe życie, to nie powinniście się tak
bardzo spieszyć, dając sobie więcej czasu na poznanie i
dokładne zaplanowanie przyszłości. Myślę, że wg mnie
najlepszym rozwiązaniem byłoby, by ona zagościła w Polsce na
dłużej i jeśli tutaj macie zamiar osiąść, żeby się
zaaklimatyzowała. Pisałeś, że krucho z pieniędzmi, jednak
może można coś wymyślić? Po co ja to wszystko piszę?
Ponieważ najłatwiej jest życzyć Wam wszystkiego najlepszego,
cieszyć się waszym szczęściem i sprawa załatwiona. Ja jednak
jestem w jakimś tam stopniu sceptykiem w sprawach miłości
internetowych, ponieważ za dużo jest w takiej znajomości
"teorii" i "umów", które w życiu codziennym w realu często
ulegają różnym zmianom, powodując różne rozczarowania.
Dlatego myślę, że bardzo ważnym jest jak najlepsze
praktyczne poznanie się na wzajem oparte na różnych
doświadczeniach a nie głównie na deklaracjach miłosnych.
Życzę Wam oczywiście wszystkiego najlepszego z nadzieją, że
los sprawił, że to nie przypadek, że natrafiliście na
siebie, jako na przyszłe, szczęśliwe małżeństwo.
Sokrates
|