Data: 2005-06-10 08:26:06
Temat: Re: Odpowiedzialność rodziców za szkody
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Roman G." ...
>
> Widzisz, moja ocena jest taka, że taka interpretacja art. 427 kc nie jest
> jeszcze popularna. Tzw. powszechna wieść gminna niesie, że to rodzice
> odpowiadają za szkody wyrządzone przez dziecko bezwzględnie (por.
> regulaminy na klatkach schodowych). Więc nie doszukuję się złej woli w
> postępowaniu dyrektorki, która nie musi być prawnikiem, specjalistą prawa
> cywilnego.
Za znajomość tych przepisów min. bierze pensję. Ja generalnie zakładam, że
jak komuś za coś płacą, to to robi - ot, naiwna taka jestem ;).
Dobrodziejstwo wątpliwości mówisz... no nie wiem. Z drugiej strony
przywołane przez Orkę statuty wskazywałyby, że możesz mieć rację i nie ze
złej woli a jedynie z niewiedzy. Ok, niech Ci będzie.
I dalej uważam, że warto dyrektorkę odwiedzić i oświecić. Powinna znać ten
przepis, odpowiedzialność materialna spoczywa na niej (pośrednio oczywiście,
jako dyr. placówki) a ona bidna o tym nie wie. Lepiej ją uświadomić.
Wspólnot mieszkaniowych i zarządców budynków uświadamiać mi się nie chce :P.
Obojętni mi są, w przeciwieństwie do gdańskich szkół.
>
>> To nie ma nic do rzeczy. Dyrektor szkoły jest urzędnikiem. Rodzic -
>> petentem.
>
> Ja wolę mówić, że są to partnerzy w wychowaniu dziecka. Namawiam rodziców,
> aby nawet w sferze mentalnej nie ustawiali się z założenia po przeciwnych
> ze szkołą stronach barykady.
>
Z opisu wnoszę, że rodzic został tu postawiony nawet nie po drugiej stronie
barykady, a wręcz pod ścianą. Namowy proponuję skierować do dyrektorki -
tekst, że naprawa łańcuszka byłaby miłym gestem i działaniem
prowychowawczym, jest jak najbardziej na miejscu. Nikt niestety nie
potraktował tu rodzica jak partnera, jedynie jak sakiewkę. Do partnerstwa
potrzeba woli obu stron. Naciski (nieuprawnione w dodatku) z jednej strony
zaprzeczają i w efekcie wykluczają partnerstwo.
>
> Co do meritum zgadzamy się.
>
Bo generalnie o to samo nam chodzi :)
--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski
|