Data: 2006-09-13 10:53:00
Temat: Re: Odrabianie lekcji i poprawianie błędów
Od: Rozs <r...@g...SKASUJ-TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Nixe napisał:
> Czy wg Was rodzic powinien poprawiać dziecku pracę domową
Ja sobie myślę tak: jeśli nauczyciel ma w klasie 30 dzieci i zadaje po
jednej dużej pracy na tydzień, to raczej wątpliwe, żeby miał czas i
wręcz fizyczną możliwość siąść z kadżym dzieckiem i powiedzieć: tu jest
bład, znajdź go, spróbuj ten wyraz wymienić, brawo, znalazłeś, już
wiesz, jak to się pisze, więc popraw. Na 99% pani zbierze zeszyty,
poprawi błędy, ew. każe przepisać część lub całość. Dziecko nic z tego
nie wyniesie. IMO o wiele więcej dziecko się nauczy, jeśli mama weźmie
zeszyt, pracę sprawdzi i powie: w tej linijce jest błąd, szukaj go. A po
znalezieniu popraw.
Umiejętność poprawiania własnej pracy (wielkorotnego czytania,
zauważania różnych błędów) jest bardzo ważna i w szkole wciąż brakuje na
to czasu. Jeśli rodzic ma ten czas i chęci, to dziecku tym krzywdy na
pewno nie zrobi, bo nauczyciel równie dobrze zdiagnozuje dziecko na
lekcji (jeśli dziecko robi błędy, to w pierwszym dyktandzie to wyjdzie).
Tylko podkreślam jedno: nie mama poprawia, ale naprowadza dziecko,
podpowiada gdzie szukać błędu, pomaga pisownię uzasadnić.
A przy okazji - fajną metodą jest kolorowanie ortografii. Można sobie
taką metodę zaprowadzić w domu, pod warunkiem, że dziecko przed
wybraniem danego koloru zastanowi się nad tym, jaki kolor wziąć i ew.
spyta. Szczegóły tutaj: http://www.ortofrajda.pl
Rozs
|