Data: 2003-05-13 08:50:09
Temat: Re: Ojciec z kims sie spotyka - jak sie zachowac
Od: j...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
Jakub Słocki wrote:
> Bynajmniej. Bolaczki rodzicow sa bolaczkami rodzicow. Bolaczki doroslego
> syna sa bolaczkami doroslego syna.
>
> Dopoki jedna strona nie zapyta o zdania drugiej, to tej drugiej nic do
> tego. Nie powinien sie mieszac.
Czyli w\g ciebie jesli dorosłe dziecko widzi ze rodzice maja problem,ktory
nadal uwazam dotyczy całej rodziny(jej ewentualnego byc albo nie byc - bo i tak
mogłaby sie zakonczyc ta historia))to zwykła rozmowa,ktora mogłaby wiele
uzmysłowic Michałowi jest czyms złym?
Jakos trudno sobie w tej sytuacji wyobrazic by ojciec przyszedł do Michała po
rade....IMHO rozmowa to jeszcze nie mieszanie.
Zreszta przychylam sie do ponizszego postu Rafała,ze to wszystko to byc moze
tylko domysły i warto w jakikolwiek sposob wypytac ojca ,tak wiec
rozmowa,rozmowa.......
- -
Jola
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|