Data: 2002-03-24 22:45:20
Temat: Re: Olej z pierwszego tłoczenia...
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sasanka" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:Cysn8.160314$4h6.1780029@news.chello.at...
>
> rafinacja to proces obejmujacy 1/odsluzowanie (usuwanie bialek, sluzow,
> fosra cos tam ) 2/ odkwaszanie (usuwanie wolnych kwasow tluszczowych)
> 3/ bielenie (odbarwianie) (usuwanie barwnikow, fosfatydow , mydel etc)
> 4/ dezodoryzacja (odwanianie) czyli usuwanie ketonow aldehydow tego co
> nieladnie pachnie
> Owszem temp jest wtedy ale to koniecznosc i jest ona bardzo potrzebna.
> > Jakoś tak w moim przekonaniu olej z pierwszego tłoczenia to jest ten
> > tłoczony na zimno... jak np. w przypadku oliwy z oliwek oliwa extra
> vergine.
>
> tamten jest tloczony na zimno, ale jest i tloczenie na cieplo, zazwyczaj
jak
> nie podaja ze tloczony na zimno to jest to ten drugi przypadek
Dzięki za wyjaśnienia. Formalnie masz rację i oni też mają rację, ale mi
chodzi o subiektywne odczucia... Ja się zdziwiłam jak przeczytałam, że jest
rafinowany.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
|