Użytkownik "Trefniś" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o...@t...home...

W dniu .04.2016 o 15:25 Gee <bezmejla.pl> pisze:

> Raczej jestem bardziej jedzący niż gotujący więc zapytam. Dostałem
> kilkanaście papryczek chilli. Zielone i czerwone. Zjeść tego wszystkiego
> nie zjem. Wiem że kosztują grosze i mógłbym je wyrzucić no ale jak
> dostałem to wykorzystam. Najprościej będzie je wrzucić do oliwy. Pokroić
> wzdłuż i wrzucić do oliwy ale mniej więcej jakie proporcje? Coś jeszcze
> dołożyć? Można to samo zrobić ale z olejem rzepakowym zamiast oliwy?
> Mam taką fajną "kwadratową" butelkę po jakimś winie. Pewnie by się
> nadawała do takiego zalania papryczek tylko ona ma korek z korka :) Nie
> przeszkadza to przy oliwie? No i jak długo te paryczki mogą leżeć w tej
> oliwie czy oleju?

Cześć!
Trudno doradzać, bo wiele zależy od indywidualnego smaku :)
Podpowiem najbanalniej:

https://www.google.pl/?gws_rd=ssl#q=oliwa+z+papryczk
ami+przepis

Tutaj konkretniej, ale też przykładowo:
http://healthandthecity.pl/aromatyczna-oliwa-smakowa
/

Tak samo proponuję szukać przepisów z olejem rzepakowym, który tak samo
nadaje się do aromatyzowania. A jest praktycznie równie zdrowy, co oliwa.
Oraz wpisuje się w najnowszą modę na spożywanie produktów sezonowych i
lokalnych.

--
Trefniś
====================

Jeśli zdecydujesz się na oliwę/olej rzepakowy z dodatkami
roślinnymi to uważaj na taki aspekt.
Kiedy już zużyjesz część tej oliwy/oleju i zacznie wystawać nad
powierzchnię kawałek tej "zieleniny" to może szybciutko pojawić
się na niej pleśń. Trzeba pilnować, żeby całość była zanurzona
pod powierzchnią.

A papryczki najprościej jest wysuszyć. Ja przygotowuję jesienią
kilka sznureczków (dokładniej nitek) z nanizanymi strączkami
ostrej papryki. Potem przez całą zimę są "pod ręką".
P