W dniu 2016-04-09 o 15:25, Gee pisze:
> Raczej jestem bardziej jedzący niż gotujący więc zapytam. Dostałem
> kilkanaście papryczek chilli. Zielone i czerwone. Zjeść tego wszystkiego
> nie zjem. Wiem że kosztują grosze i mógłbym je wyrzucić no ale jak
> dostałem to wykorzystam. Najprościej będzie je wrzucić do oliwy. Pokroić
> wzdłuż i wrzucić do oliwy ale mniej więcej jakie proporcje? Coś jeszcze
> dołożyć? Można to samo zrobić ale z olejem rzepakowym zamiast oliwy?
> Mam taką fajną "kwadratową" butelkę po jakimś winie. Pewnie by się
> nadawała do takiego zalania papryczek tylko ona ma korek z korka :) Nie
> przeszkadza to przy oliwie? No i jak długo te paryczki mogą leżeć w tej
> oliwie czy oleju?

Uduś z cebulą, słodką papryką i pomidorami, zmiksuj lub przetrzyj przez
sito, wrzuć gorące do małych słoiczków, zakręć, odwróć do góry dnem i
ciesz się ostrym sosem paprykowym do kanapek, spaghetti, lecza, itp.

Albo zamarynuj. Będzie stało całą zimę.

Do buteleczki oliwy, to wystarczy jedną papryczkę wrzucić, żeby nabrała
ostrości i charakteru. Jak masz więcej, to i oliwy musisz mieć
odpowiednio dużo.

Zawsze możesz też zrobić wódkę a'la Nemiroff. Ta się nie psuje :)

Pozdrawiam,
MW