Data: 2015-07-05 17:57:10
Temat: Re: Ostatni oddech szparagów i witajcie chłodniki
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-07-05 o 17:26, bbjk pisze:
> W dniu 2015-07-05 o 17:12, Jarosław Sokołowski pisze:
>
>> To w Polsce jest kanoniczna forma wykorzystania -- w całości do
>> barszczu,
>> razem z dwoma grzybami. Albo do innej zupy. Tak samo z marynatami. Ja
>> mielone daję do wieprza na przykład. Albo rozgniatane, jeśli młynka pod
>> ręką nie ma. Więc aż tak mi te kawałki w torebce nie przeszkadzają,
>> jeśli
>> się trafią.
>
>
> Specjalnie kawałkuję w moździerzu różne takie, uwalniają więcej aromatu.
Tym bardziej - uwolniły za dużo aromatu w tej torebce. ;)
A serio - pewnie macie rację, ale ja przyzwyczajona byłam do ziela
angielskiego w całości, więc miałam poczucie, że kupiłam zmiotki.
Ewa
|