Data: 2002-10-14 18:41:11
Temat: Re: Ostatni raz...
Od: "Joanna" <j...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Partner to nie kule dla kogos, kto
> sam nie umie chodzic.
hm... a kto tu mówi, że ten drugi partner nie może mieć podobnych
problemów....? Może to dwie "kule", które będą stały oparte o siebie.
Wyobraź sobie taką sytuację: połamane kule nikomu już niepotrzebne, ale
opierają się jedna o drugą...
poza tym użyłam sformułowania "miłość" a nie partner... Parnera można bardzo
łatwo znaleźć... miłość trudno spotkać...
Chodzi o to by zapełnić pewną pustkę. Rozumiem, że ludzie mają różną
hierarchię wartości. Więc może jeśli nie miłość, to spełnienie w życiu
zawodowym...? Grunt, to mieć do czego dążyć i widzieć jakiś cel... odkryć
sens...
|