Data: 2011-09-19 22:08:37
Temat: Re: Oszukane i te warte zainteresowania (mimo niskiej ceny) produkty
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 19 Sep 2011 22:51:19 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> vcore pisze:
>>> Myślę że warto rozszerzyć temat zaczęty przez Ikselkę i stworzyć listę
>>> produktów na które należy przed zakupem uważać.
>> Mrożone ryby.
>>
>> Glazurowanie samo w sobie jest więc zabiegiem jak najbardziej pożądanym
>> i niezbędnym. W tym miejscu jednak warto się zatrzymać aby wyjaśnić
>> pewien problem, który narasta od kilku lat. Mianowicie glazurowanie
>> stało się metodą na "obniżanie" cen (szczególnie mrożonych filetów) w
>> naszych sklepach. O ile za niezbędną ilość glazury można uznać 3-5% wagi
>> ryby to spotykane w sklepach produkty potrafią zawierać nawet 40% (!)
>> wody. W efekcie klient płaci nie za rybę, a za wodę i uważa, że zrobił
>> tanie i dobre zakupy. Prosty rachunek matematyczny wykazuje, iż filet
>> rybny pokryty glazurą w ilości 40 %, którego cena w sklepie wynosi 6,99
>> zł/kg, tak naprawdę kosztuje 11,65 zł/kg ! Ponieważ przed smażeniem i
>> tak musimy rybę rozmrozić pozbywamy się wody, która znajduje na
>> powierzchni fileta. Z zakupionego kilograma pozostaje zatem 0,6 kg ryby,
>> a więc za 6,99 zł kupiliśmy nie 1 kg a jedynie 0,6 kg, a więc 6,99 : 0,6
>> = 11,65 zł/kg.
>>
>> http://sir.org.pl/porady.php
>
> Odkąd po rozmrożeniu kilograma "Mintaja mrożonego" zostało mi na sicie 40
> dag, ryby kupuję tylko świeże=niemrożone - np w Makro. W Tesco rzadko, bo z
> reguły śmierdzą.
A mi się trafia fajny mrożony filet z dorsza w Poniku, taki market
malutki we Wrocławiu, polecam mieszkańcom Wrocławia.
BTW tam chyba nawet sprzedawcom jest dobrze, bo od dobrych paru lat
widzę te same uśmiechnięte twarze. Wędliny tez mają super.
--
Paulinka
|