Data: 2001-07-30 13:16:03
Temat: Re: Owoce rózy pomarszczonej
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jader napisal:
> > > Poza tym, że pięknie wyglądają na krzakach,
> > > coś bym z nich zrobiła, tylko co? Wino? Konfiturę?
> Tak i tak. Ociec robia co roku - wypytam.
Ooo, zapytaj. I czy trzeba z nich wyrzucić taka kosmata pestke?
> > Pamiętam tylko, że zbiera się owoce dopiero po pierwszych przymrozkach.
> To z glogu. Z rozy jak dojrzale, zanim robale wyjedza - do przymrozkow to
> juz po ptakach.
No właśnie - głog to jak dla mnie takie bardziej drzewko? A w "mojej"
wsi, na te owocki właśnie mówią głogi. Fachowo, to to się nazywa
"róża pomarszczona". Jeszcze trochę mam mniejszych, bardziej
podłuznych owoców polnej róży. też sie nadadzą do tego wina?
Krycha
|