Dnia Fri, 14 Apr 2006 11:46:02 -0700, Waćpanna lub waćpan Magdalena Bassett,
w wiadomości <news:443FEDEA.3090208@bluemoonlavender.com> zawarł, co
następuje:

> Naukowe argumenty...
> Dwa podstawowe:
>
> 1. Allergeny powodujace coraz wiecej uczulen (30 lat temu uczulone
> dziecko bylo rzadkoscia, a teraz?)

Nie udowodniono, że to GM. Nic nie udowodniono i nadal nikt nic nie wie.
Poza tym alergie są bardzo pwoszechne, a GM nie. Więc to raczej nie od tego.
Chyba, że mówimy ogólnie o szkodliwości pożywienia takiego ogólnie
dostępnego, ale ja czepiam się raczej GM.

> 2. Przenoszenie przez mieso odpornosci na antybiotyki (transfer of
> antibiotic resistance markers),

To takiże raczej nie GM, a faszerowanie mięsa antybiotykami, j.w.

> Ale GM to nie tylko czyste mieso, ale i tez geny zwierzece wystepujace w
> roslinach - ciekawe, co na to weganie?

A co Ty na to, że masz w sobie geny pochodzące od wirusów, bakterii i
roślin?

> No i najgorsze ze wszystkiego to wyniszczanie flory i fauny przez "
> transfer of transgenes through cross-pollination, unknown effects on
> other organisms (e.g., soil microbes), and loss of flora and fauna
> biodiversity" czego po polsku jakos nie potrafie, sorry.

tu po pierwsze jest nic nieudowodnione. po drugie tak - krzyżowe zapylenie
owszem, występuje, ale nie często - rośliny chronią się przed obcymi
genotypami. poza tym są specjalne pola ochronne dookoła pól GM, właśnie, aby
chronić normalne rośliny przed ewentualnymi transgenami. utraty
bioróżnorodności, z całym szacunkiem nie widzę. co do nieznanych efektów -
czy ludzie myślą, że te geny to sobie tak po prostu skaczą i zarażają
wszytko naokoło? za dużo tu strachu, za mało konkretów. no i nie podałaś,
czy to jakiś naukowy artykuł, czy co...?

--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."