Użytkownik "Halszka " <h...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:aqh19p$bb$1@news.gazeta.pl...

Nie znam niestety sposobu na zakwas do
> automatu. Proszę przeslij swój, jak i inne wypróbowane przez Ciebie
recepty?

To jest przepis na zakwas, ktory podawala Magda Bassett. Ja go z powodzeniem
uzywam do automatu. W miedzyczasie zrobilam jakis inny, rownie udany i teraz
operuje dwoma zakwasami. A oto przepis:
***************
Prosty zakwas
W duzym sloiku wymieszac dokladnie 2 szklanki cieplej wody, 50 gr swiezych
drozdzy, 1 lyzke cukru, 1 szklanke maki. Przykryc gaza, albo sciereczka i
zostawic w temperaturze pokojowej. Od czasu do czasu pomieszac, zeby nie
kipialo, jak drozdze beda rosly. Po 6-8 godzinach powinno sie uspokoic.
Zamieszac dobrze i odstawic na 2-3 dni w temperaturze pokojowej (czy
kuchennej
:). Po 3 dniach odlac 1 szklanke zakwasu na chleb, dodac 1/2 szklanki
cieplej
wody i 1/2 szklanki maki. Gdy zabulgoce, odstawic do lodowki (przykryc). W
lodowce zakwas moze zyc sto lat, jezeli jest karmiony co dwa tygodnie
(najlepiej co tydzien). Karmi sie zakwas przez ujmowanie czesci i dodawanie
maki i wody (pol na pol) w takiej samej ilosci, jaka sie ujelo. Jesli zakwas
nabierze rozowego koloru, nalezy go wyrzucic
*****************************

> Jak sądzisz- w jakich proporcjach jest Twoja mąka chlebowa , tzn . ile
jest
> pszennej w stosunku do żytniej ?

To zalezy jaka make kupisz. Ja mam pszenna chlebowa i zytnia chlebowa, obie
biale i pszenna i zytna razowe.

> Na jaką wielkość chleba ustawiasz automat w podawanych przez Ciebie
> przepisach? Czy sądzisz, że wystarczy zsumowac wagi składników , by
uzyskać
> właściwe ustawienie ?

Mysle, ze tak, ale musisz wyprobawac u siebie, po paru razach bedziesz sie
doskonale orientowac. Z Twojego opisu wynika, ze masz raczej wieksza
maszynke niz mniejsza, wiec spokojnie mozesz zaczac od jakiegos przepisu,
ktory podalam i zobaczysz, czy jest duzy, czy maly ten bohenek. Moj po
upieczeniu wazy ok. kilograma. czasami z tego samego przepisu wychodzi
bardziej wyrosniety a czasami mniej. Nie wiem, od czego to zalezy, ale
zawsze jest smaczny.

>
> Jestem raczej niemiecko- niż angielskojęzyczna.

Mysle, ze tez w takim razie nie bedziesz miala problemow, bo Niemcy dosc
intensywnie uzywaja automatow a i rodzaj chleba maja dobry. Sprobuj poszukac
po niemiecku przepisow do automatow, na pewno znajdziesz mnostwo. A moze,
ktos z grupy moglby pomoc?

chociaz na stronach tych
> znalazłam sporo linków chlebowych, to rozmowa z Tobą pewnie więcej
wyjaśni,
> niż lektura. Niemcy zresztą drukują książki i recepty dostosowane do
> poszczególnych typów swoich coraz mądrzejszych automatów. A do mojej
Primery
> BB300, jakoś nie chcą .

To nie szkodzi, ja w ogole nie mam instrukcji do tej swojej maszynki.
Wszystka maja zblizone funkcje. :-)

> Myślę ,że gdy juz zacznę piec, to korzystanie z gotowych ksiązkowych
porad
> nie będzie stanowiło problemu .Automat da sie w końcu oswoić.


Jasne ze tak :-) ja na poczatku sie zalamalam, bo nic mi nie wychodzilo,
jakies zapadniete albo niedopieczone i zmarnowalam wiele skladnikow, az sie
zawzielam, bo tak mi sie podobala idea swiezego chlebka, ze w koncu nabralam
doswiadczenia :-)) A gdybym sie poddala, to nawet nie wiedzialabym co trace.
Meczylam nawet Magde B. przez jakis czas (mam nadzieje, ze juz tego nie
pamieta;-), ale jej rady bardzo mi sie przydaly!

Ogolnie nauczylam sie, ze nie wolno dawac za duzo drozdzy, bo chlebek rosnie
na potege, a potem jak zaczyna sie pieczenie to opada. teraz daje max. 1g na
ok. pol kilo maki.

A teraz pare przepisow do wyprobowania na weekend :-))
******
Pyszny chlebek bananowy na zakwasie
- bardzo dojrzale pogniecione banany
- niewielka szklanka zakwasu (ok. 230ml)
-ok. 400g maki pszennej chlebowej
-100-120 maki graham
-1 lyzeczka soli (sol z daleka od drozdzy)
- 2 lyzki miodu, 2 lyzki oleju/ oliwy
-10g drozdzy
Wrzucasz w takiej wlasnie kolejnosci i obserwujesz. Ma sie uformowac kulka,
wiec jesli trzeba bedzie do dosypuj po troszke maki, ale zeby nie bylo jej
za duzo. Chlebek jest ciezki i wilgotny idealny na sniadanie na slodko!
***
Razowiec na zakwasie
1 niewielka szklanka zakwasu
3/4 szklanki letniej wody
2 lyzki oleju
1,5 lyzeczki soli
1 lyzka cukru lub miodu
450 gram maki pszennej razowej
10 g drozdzy

I znowu to samo, wrzucamy i czekamy az sie wyrobi i powstanie kulka.

Te proporcje maki sa troche orientacyjne. ja daje tyle, ale zdarza sie, ze
czasami musze dosypac troche wiecej. Moze zalezy od maki??? Eksperymentuj
:-))

Zycze powodzenia i mam nadzieje, ze wyjdzie cos dobrego z moich przepisow,
czekam na wrazenia. :-))

--
Pozdrawiam
Sylwia