Data: 2008-01-19 13:06:40
Temat: Re: PANI EWA W. I HALUSKI...
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h3o7s4695bqr.z1mlgzzhk9zj.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 19 Jan 2008 09:41:28 +0100, Panslavista napisał(a):
>
> > Pochodzi ze wsi Moszczenica czy Klęczany koło Gorlic. Podaje potrawy
mi
> > znane - w końcu wychowywałem się w Gorlicach.
> > Przecierak do hałusek kupiony w Bardejovie. Ciekawe, kiedy ktoś w
Polsce
> > wyprodukuje to bardzo przydatne urządzenie, skaracające czas pracy do
paru
> > minut. Bądź je sprowadzi.
> >
> > Jako małe dziecko jadałem hałuszki - ale nie takie przecierane - były
> > robione z ciasta ziemniaczanego - kulki, czyli gałuszki z wgniecionym
> > dołeczkiem - dzięki czemu gotowały się bardziej równomiernie. Nadające
się
> > do wszystkiego - ryb, mięs, nabiału jak i warzyw czy polane
przyrumienionym
> > masełkiem, skwarkami z cebulą, kostką smażonej kiełbasy, a nawet tartą
> > bułką.
>
> Kluski śląskie jadałeś - ot co :-)
>
>
> --
> XL wiosenna
To jakie wymiary ma Pani Ewa? W końcu góralka jak kozica, nie to co krowa
nizinna...
|