Data: 2008-01-19 13:14:14
Temat: Re: PANI EWA W. I HALUSKI...
Od: Ikselka <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 19 Jan 2008 13:57:50 +0100, Panslavista napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:h3o7s4695bqr.z1mlgzzhk9zj.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 19 Jan 2008 09:41:28 +0100, Panslavista napisał(a):
>>
>>> Pochodzi ze wsi Moszczenica czy Klęczany koło Gorlic. Podaje potrawy
> mi
>>> znane - w końcu wychowywałem się w Gorlicach.
>>> Przecierak do hałusek kupiony w Bardejovie. Ciekawe, kiedy ktoś w
> Polsce
>>> wyprodukuje to bardzo przydatne urządzenie, skaracające czas pracy do
> paru
>>> minut. Bądź je sprowadzi.
>>>
>>> Jako małe dziecko jadałem hałuszki - ale nie takie przecierane - były
>>> robione z ciasta ziemniaczanego - kulki, czyli gałuszki z wgniecionym
>>> dołeczkiem - dzięki czemu gotowały się bardziej równomiernie. Nadające
> się
>>> do wszystkiego - ryb, mięs, nabiału jak i warzyw czy polane
> przyrumienionym
>>> masełkiem, skwarkami z cebulą, kostką smażonej kiełbasy, a nawet tartą
>>> bułką.
>>
>> Kluski śląskie jadałeś - ot co :-)
>
> Ciasto to samo, ale wielkość nie ta 2:5 cm.
2:5 cm to akurat 4 mm, więc chyba te dołki to glówką szpilki były w nich
robione? Chyba, że miało być 2,5 cm - to akurat sląskie; ja robię takie lub
nieco większe, ok. 3cm :-)
--
XL wiosenna
===========================================
Adres na WP nieaktywny. Priv tylko na e...@o...pl
Pozdrawiam podszywki - produkujcie sie dalej, nie mam nic przeciwko temu,
byle było mądrze :-P
|