Data: 2005-07-23 17:58:52
Temat: Re: "PILAW"
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sat, 23 Jul 2005 16:17:34 +0200, Wladyslaw Los
<w...@o...pl> wrote:
>In article <i...@4...com>,
> Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> wrote:
>
>> On Sat, 23 Jul 2005 12:29:17 +0200, Catalyst
>> <c...@i...pl> wrote:
>>
>> >Krysia Thompson napisał(a):
>> >
>> >> Matku bosku...to Ci dali jako pilaw?
>> >
>> >Dokładnie tak stało w MENU :)
>>
>> No w sumie to ten tego...raz moje dziecko (to, ktore nie cierpi
>> grzybow) zamowilo w jednej malej knajpie w Rynku we Wroclawiu
>> lasagne, dostalo dosc sucha potrawe skladajaca sie z platow
>> makaronowych, lekkiego sosu o nieznanej proweniejcji iw
>> charaketrze nadziwki tego wystepowaly pieczarki..i gdzie niegdzie
>> pokazywlo sie nieco mielonego meisa...zawolaismy pania, ze niby
>> co to...a pani z gory popatrzyla i powiedziala TO JEST LASAGNE.
>> Na co my, ze chyba nie...na co pani - ze OWSZEM ..
>
>i miała rację. Lasagne to te płaty ciasta. Reszta to dodatki.
>
>władysław
Znaczy powinna byla corka moja dostac same platy ciasta?
Pierz
K.T. - starannie opakowana
|