Data: 2002-11-28 08:20:39
Temat: Re: PODSUMOWANIE
Od: "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sławek" <f...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:as4h3f$ldq$1@news.tpi.pl...
>
> [...] Jeżeli pozwalamy Rodzicom łożyć na nas
> w dorosłym życiu musimy się liczyć z ich prawami.[...]
> ^^^^^^^^^^^^^^^^
O to chodzi cały czas. Ja od początku zaznaczałam, że nie mam na
myśli osoby dorosłej - pozostawanie na utrzymaniu rodziców,
kiedy mogę sama na siebie zarobić, i dziwienie się wynikającej z
tego zależności jest dla mnie niezrozumiałe. Inna sprawa, że
mnie by na miejscu rodziców nie przyszło do głowy wymagać od
dziecka takich, a nie innych wyborów życiowych w zamian za
wsparcie finansowe - na tej samej zasadzie, jak nie przyszło by
mi do głowy dać małoletniej kuzynce w prezencie stówy z
zaznaczeniem, że ma sobie za to kupić czerwony sweter w żółte
pionowe paski.
Natomiast upieram się, że używanie argumentów natury finansowej
;) w stosunku do dziecka nie jest w porządku - ono nie ma żadnej
możliwości, żeby postąpić w myśl zasady "nie podoba się, to nie
bierz", a sytuacja ta nie jest wynikiem jego wyboru.
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE
|