viki wrote:
> Szukam dobrego przepisu na chałkę i na chałwe. Mamna dzieje ze mi pomozecie. z
> góry dzieki:P
>

Jesli chodzi o sama chalke, bez chalwy, to tak:


2 lyzki drozdzy suszonych, lub 3.5 dkg swiezych
150 ml mleka
50 ml smietanki
25 gr masla
2 lyzki + 125 ml cukru
4 jaja
3-4 szklanki bialej maki (ile wejdzie)


Drozdze, 2 lyzki cukru, ogrzane mleko ze smietanka i 1 szklanke maki
wymieszac w misie miksera i przykryc. Ogrzac reszte maki. Ogrzac jaja w
cieplej wodzie. Gdy drozdze rusza, dodac jaja, cukier i drugaszklanke
maki. Miksowac haczykiem, i dodawac maki w miare potrzeby. Ciasto
powinno byc bardzo miekkie, ale nie klejace sie. Gdy wziete w dlonie,
powinno byc bardzo elastyczne, i dac sie podwijac pod spod bez rwania.

Odstawic do wyrosniecia. Gdy podwoi objetosc, wylozyc na stol, wygniesc
powietrze, podzielic na 4 rowne czesci i walkowac je w dlugie walki
grubosci dwoch kciukow zlozonych razem.

Ulozyc walki tuz obok siebie, zlaczyc ich konce i splatac warkocz.
Ulozyc na posmarowanej maslem blasze i umiescic w cieplym piecu do
wyrosniecia - prawie potroi sie w objetosci.

Juz nie ruszajac chalki z pieca, bo opadnie, podwyzszyc temperature do
180°C i piec, az zlota. Posmarowac zoltkiem rozbitym z lyzka mleka, i
piec 5 minut, albo az zbrazowieje. Sprawdzic patyczkiem, czy upieczone.
Otworzyc piec i zostawic do przestygniecia. Zimne kawalki chalki mozna
odgrzac w mikrofali przez 10 sekund i beda jak swieze.
Magdalena Bassett