Data: 2007-02-08 15:07:30
Temat: Re: PRZYSMAK KOZACKI
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Hania " <v...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote in message
news:eqfat8$9ru$1@inews.gazeta.pl...
> Panslavista <p...@w...pl> napisał(a):
>
>> Ostra jesteś, a na temat - polecam - smakuje wyśmienicie, chyba, że matka
>> wypracowała w temacie jedzenia ujemną samosugestię...
>
> nie chciałoby mi się tyle gotować. Za to przygotowane przez mamę flaczki
> (w
> sprawdzonym sklepie kupuje jakieś rodzaju "książki" - inne są ponoć
> niedobre, obgotowuje, zlewa wode kilka razy, ciacha,dodaje mięsko, gotuje
> to
> z przyprawami)- mi by sie nie chciało przygotowywać, za to uwielbiam
> jeść -
> "kupne" wynalazki niech się chowają, ale roboty przy tym!
>
> h.
Jeść można wszystkie żołądki krowie, nie tylko księgi. Roboty jest z
całym bebechem co nie miara, gdy przywiozłem do domu cztery całe - to dwa
dni robiliśmy w cztery osoby, bez mleka wapiennego, tylko noże i wrzątek, do
tego jeszcze pręgi na rosół.
Po wyczyszczeniu wymoczenie w zimnej wodzie i obgotowanie. Później
gotowanie do miękkości ze cztery godziny, krojenie w paseczki - część do
zamrożenia, część do rosołu a było tego z 60 litrów do wecków i
pasteryzacja, a reszta już z majerankiem i pieprzem do bezpośredniej
konsumpcji.
Miały być na miesiąc - wystarczyły na dwa tygodnie.
Za jeden bebech płaciłem 50 zł (starych).
|