Data: 2014-10-10 11:49:10
Temat: Re: Paluchy w jedzeniu.
Od: Trybun <I...@j...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-10-09 18:40, ikselk%g...@g...com pisze:
> Przestałam oglądać wszelkie programy "kulinarne" - one są antykulinarne, no na
wymioty mi się zbiera, kiedy taki Okrasa czy inny mu podobny chudzielec układa
paluchami na talerzu przyszłego konsumenta te swoje "artkompozycje", promując ten
rodzaj zachowania i dekoracji...
> Malarz, murarz, rzeźbiarz czy kucharz? - niechże się jeden z drugim zdecyduje!
> Przebrzydła maniera gmerania paluchami w talerzu przed podaniem go na stół
klientowi jest już tak powszechna w Polsce, że strach się wybrać do jakiejkolwiek
bardziej "wypasionej" restauracji, żeby nie otrzymać misternej układanki na talerzu
do zjedzenia...
> Obsesja? - ależ oczywiście! Obsesyjnie NIE WIERZĘ, że 100 % wizyt pracownika
restauracyjnej kuchni w WC kończy się porządnym myciem rąk.
> http://www.all4work.pl/aktualnosci/artykul/id/15
>
>
> I dla rozweselenia (he he) zagadka:
>
> "Pamiętał, że Ugor zawsze upija barszcz ze zbyt pełnych filiżanek. Fornalski
poprawia palcami układ pieczeni i jarzyn na półmisku, Pikuś w bufecie dolewa męty do
piwa, a kawiarka Elza wyjmuje palcami kożuszek z kawy. Czasem zastanawiał się, czy i
<<Pod Winogronami>>, gdzie zachodził na kolację, kucharz, podobnie jak jego kolega z
<<Pacyfiku>>, ściska gospodynię w kątach spiżarni i czy dolewa do majonezu mętną wodę
ze słoika z jajami. Czy gdzie indziej również nie myją rąk po powrocie z ustępu,
podobnie jak to robi cukiernik i bufetowa Tola w Pacyfiku?"
>
> Z czego to?
> :-/
Obrzydliwe, ta moda także obowiązuje od niedawna, i oczywiście przyszła
z zagranicy.
Co do zagadki: nie jestem pewien, ale nazwisko Fornalski w powiązanie z
tematyka kuchenną kojarzy mi się z filmem "Zaklęte Rewiry"...;-)
|