Data: 2002-07-09 21:35:38
Temat: Re: Pamela nauczy reanimacji :-)
Od: "Krzysztof Pujdak" <b...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Robert Pyzel" <r...@p...com> wrote in message
news:agfluv.3vv2009.1@to.robota.cypla.jest...
> W ostanim "Przeglądzie" nr 27 (133) www.przeglad-tygodnik.pl
> jest bardzo optymistyczna historia. Trójka młodych ludzi (Mariusz 23l.
> Magda 18l. i Ania 17l.) uratowali życie 10-letniej Marty.
> Dziewczyna topiła się w Nidzie, znikneła pod wodą, Mariusz ją wyciągnął
> na brzeg i we trójką reanimowali Martę. Dziewczyny robiły masaż serca,
> on sztuczne oddychanie. Udało im się, duże brawa, a wypowiedź Mariusza
> powinna natchnąć odwagą tych, co "nie umieją".
>
> -"Przypomniały mi się sceny z serialu "Słoneczny Patrol", który bardzo
> lubię i zacząłem akcję reanimacyjną. Wcześniej nie przechodziłem
> żadnych szkoleń ani kursów".
A mi sie wydaje, ze zeby skutecznie reanimowac czlowieka, trzeba jednak miec
wprawe. Nawet sama wiedza teoretyczna nie wystarczy. Mialem pare miesiecy
temu przyjemnosc ratowania jednej kobiety w centrum handlowym w 3miescie
(BTW zachowanie sie personelu, w tym zatrudnionego tam na etacie strazaka,
ktory afaik powinien znac podstawy CPR, to jedna wielka zenada i temat na
oddzielny watek) i smiem twierdzic, ze bez wytrwale przeze mnie wykonywanego
treningu na fantomie na zajeciach z anestezjologii (ktory akurat b. dobrze
mi po jakims czasie wychodzil), to bym sie przyslowiowo "skichal" :-)
Wniosek jaki z tego dla mnie plynie jest taki, ze prawdopodobnie z topiaca
sie dziewczynka nie bylo tak zle - albo dwie inne "ratowniczki" cos umialy
:-)
pzdr
Krzysztof
|