W piękny wiosenny poranek dnia Mon, 27 Aug 2007 19:26:40 +0200, istota
zwiewna znana jako Aicha napisała:

> To ja się podłączę w kwestii papryki. Teście brata taką robią. Pychota!

To ja przepis na swoją wrzucę, a właściwie maminą - zawsze się tym
zajadałam. aż uszy się trzęsły:

3 kg papryki (ja daję żółtą i czerwoną mieszaną)
2 łyżki soli
2 łyżki cukru
3 łyżki miodu
1 szklanka octu spirytusowego
1 szklanka oleju (zwykłego)
1 l wody
6 liści laurowych
-------------------------------
Wszystko razem zagotować i zalać paprykę pokrojoną w paski, mocno
ściśniętą w słoikach. Przechowywać w piwnicy, szafie, na dole w lodówce -
najlepsze po kilku miesiącach.

Ja to wrzucam na kanapki lub zjadam do obiadu.

Pozdrawiam,
Fel

--
http://felinity.jogger.pl/