Data: 2005-09-12 08:54:09
Temat: Re: Parowar - ma ktoś takie coś?
Od: "Anka P." <t...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu, który zapamietamy na wieki 2005-09-11 20:28, Mietek postanowił/a
nas uraczyć niniejszym stwierdzeniem:
> pewnie za krótki czas skończy w pudle na półce w piwnicy jak u większości
> skończyły szybkowary, kombiwary i frytkownice - no ale radośc z posiadania w
> pierwszych dniach niebywała. Ważne aby na początku nie przepłacic...
A niekoniecznie. Ja mam parowar od wiosny zeszłego roku.
Faktem jest, że przezimował nieruszany. Ale jak nastał okres młodych
ziemniaczków, kalafiora, fasolki szparagowej i innych pyszności, jest w
użyciu niemal codziennie.
I naprawde warzywa gotowane na parze smakuja zupełnie inaczej niz gotowane.
Może parowar nie jest niezbędnym elementem kuchni, ale warto go mieć
mimo wszystko, bo przydaje się przez kilka miesięcy idealnie.
Pozdrawiam
--
Anka P.
|