Data: 2012-03-10 22:45:35
Temat: Re: Parowar - refleksje.
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Aicha pisze:
> W dniu 2012-03-10 23:25, Paulinka pisze:
>
>> Ja dla siebie to tylko naleśniki smażę do krokietów. Jakoś się nigdy nie
>> nauczyłam jeść naleśników z innym nadzieniem.
>
> A ja lubię i na słodko, i na słono, np. z kurczakiem, fasolą czerwoną,
> kukurydzą, cebulą, papryką; z grzybami i cebulą; ze szpinakiem... itp.,
> itd.
Ja gotuję przemysłowo, że tak powiem. Rzadko myślę o własnych
upodobaniach, bo towarzystwo od wspólnego stołu mam wybredne niestety.
Dla siebie to montuję na szybko grecką sałatkę ;)
Dzisiaj na obiad była pieczarkowa i placki meksykańskie. Maciek nie je
pieczarek, zjadł ziemniaki z zupy, na drugie danie placek ziemniaczany z
sosem ala meksykańskim (papryka, czerwona fasola, kukurydza, mięso).
Michał nie je papryki, Maciek placków ziemniaczanych....
--
Paulinka
|